To próba destabilizacji Libanu
Treść
- Być może mamy do czynienia z próbą destabilizacji sytuacji w Libanie - powiedział "Naszemu Dziennikowi" ambasador Libanu w Polsce, Massoud Maalouf, komentując wtorkowy zamach na członka libańskiego rządu. Dyplomata nie chce jednak mówić, kto może za nim stać. Ambasador Maalouf uspokaja, że wojna domowa raczej nie grozi jego krajowi.
We wtorek na przedmieściach Bejrutu nieznani sprawcy dokonali zamachu na ministra przemysłu Libanu. Śmierć 34-letniego Pierre'a Dżemajela może wzbudzić gwałtowne niepokoje społeczne. Jest to kolejny z serii zamachów, w których miał udział - jak się podejrzewa - wywiad syryjski. Dżemajel był politykiem partii chrześcijańskiej, co już zaogniło napięcia między społecznością chrześcijan i muzułmanów.
- Największe siły polityczne w Libanie naradzają się teraz wspólnie nad tym, jak zapobiec podobnym zamachom. W kraju wyczuwa się napięcie - powiedział "Naszemu Dziennikowi" ambasador Massoud Maalouf. Przyznał, że sytuację w Libanie można nazwać kryzysową. Według niego, nie powinna ona jednak przerodzić się w wojnę domową. Ambasador nie chciał też komentować spekulacji, że zamachu dokonał syryjski wywiad. - Nie możemy oskarżać nikogo, nie znając wyników dochodzenia, które jest prowadzone w tej sprawie. Mieliśmy do czynienia z kilkoma podobnymi zbrodniami w Libanie, w każdej z tych spraw musimy poznać najpierw szczegółowe wyniki śledztw, wtedy wskażemy, kto za nimi stoi - podkreślił.
W Libanie mówi się o działaniach mających na celu osłabienie koalicji rządzącej. Pierre Dżemajel pochodził z chrześcijańskiego rodu polityków libańskich. Podobnie jak on z rąk zamachowców zginął jego wuj Baszir. Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan potępił zamach i stwierdził, że osoby stojące za nim muszą ponieść odpowiedzialność.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w wystosowanym wczoraj oświadczeniu potępiło zamach, wyrażając jednocześnie "pełne poparcie Polski dla działań demokratycznie wybranego rządu libańskiego na czele z premierem Fuadem Siniorą, zmierzających do przezwyciężenia obecnego kryzysu politycznego oraz umocnienia niepodległości, suwerenności i integralności państwa".
MEM
"Nasz Dziennik" 2006-11-23
Autor: wa