Przejdź do treści
Przejdź do stopki

To była wojna napastnicza

Treść

Szef ONZ-owskich inspektorów rozbrojeniowych Hans Blix zakwestionował wczoraj zaprezentowane przez Waszyngton i Londyn informacje wywiadowcze na temat irackiej broni masowego rażenia. Tym samym w myśl prawa międzynarodowego Stany Zjednoczone i Wielka Brytania są agresorami, ponieważ bezpodstawnie dokonały napaści na Irak. Przekonanie, że iracki reżim Saddama Husajna ukrywa przed światem broń masowego rażenia, było głównym powodem agresji USA i ich sojuszników na Irak.

W wywiadzie wyemitowanym przez rozgłośnię BBC Blix zastrzegł, że nie oskarża amerykańskich i brytyjskich agentów wywiadu o fabrykowanie doniesień o nielegalnej irackiej broni. Zakwestionował jednak ich zdolność do weryfikowania informacji, które nazwał "fałszywymi". Hans Blix zarzucił też amerykańskim władzom próbę celowego zdyskredytowania działań w Iraku inspektorów rozbrojeniowych w celu zyskania poparcia dla akcji zbrojnej. O tym, że praca inspektorów rozbrojeniowych ONZ "irytowała" Waszyngton, Blix mówił już kilkakrotnie, w tym pod koniec marca w wywiadzie dla niemieckiej gazety "Welt am Sonntag". Szef ONZ-owskich inspektorów rozbrojeniowych podkreślił wczoraj, że podstawy, na których budowano dowody winy Iraku, "wydawały się wątpliwe i słabe".
Amerykanie w Iraku jak dotąd nie znaleźli żadnej broni masowego rażenia, co kwestionuje ich argumentację leżącą u podstaw agresji na Irak. Blix i jego ekipa wycofali się z Iraku na krótko przed marcową inwazją. W ubiegłym tygodniu szef inspektorów oświadczył, że jego podwładni gotowi są powrócić do Iraku w ciągu 2 tygodni, jeśli zażąda tego Rada Bezpieczeństwa. Przeciwko temu są Stany Zjednoczone, które chcą obecnie prowadzić poszukiwania na własną rękę. Waszyngton zamierza wysłać do Iraku na miejsce zespołu Bliksa byłych inspektorów ONZ z USA, Wielkiej Brytanii i Australii.
Blix wyraził jednak przekonanie, że Stany Zjednoczone ze względu na wojenny kontekst poszukiwań będą na pewnym etapie zainteresowane, by ich własne "odkrycia" na temat irackiej broni masowego rażenia uzyskały niezależne potwierdzenie ze strony ekspertów ONZ. Także większość członków Rady Bezpieczeństwa uważa, że wszelkie znaleziska w Iraku broni masowego rażenia muszą być zweryfikowane przez inspektorów ONZ. Wiążą oni z tym udzielenie zgody na uchylenie nałożonego na Bagdad embarga gospodarczego po napaści na Kuwejt w 1990 r.
Rosja, która w Radzie Bezpieczeństwa ONZ ma prawo weta, powtórzyła wczoraj, że sankcje mogą być zniesione dopiero wówczas, gdy ONZ-owscy inspektorzy orzekną, że Irak jest wolny od zakazanej broni. Tak jak Francja i inne kraje, które były przeciwne wojnie, Rosja obawia się, że w przypadku zniesienia 12-letnich sankcji ONZ będzie miała niewielki wpływ na przyszłość Iraku.
KWM
Nasz Dziennik 23-04-2003

Autor: DW