Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Terroryści zaatakowali moskiewskie lotnisko

Treść

Co najmniej 31 osób zginęło, a ponad 130 kolejnych zostało rannych w wyniku eksplozji, do jakiej doszło na moskiewskim lotnisku Domodiedowo. Bomba wybuchła w jednej z hali przylotów. Według pierwszych doniesień, był to zamach, za który odpowiedzialni są terroryści-samobójcy. Tę informację potwierdził także przedstawiciel Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin.
Domodiedowo jest jednym z najbardziej ruchliwych lotnisk w Rosji. Natychmiast po ataku wstrzymano na nim wszystkie loty międzynarodowe. Pozostałe lotniska moskiewskie postawiono w stan pogotowia. Milicja obstawiła pobliskie stacje metra i legitymowała podejrzanie zachowujące się osoby. Do zamachu doszło o godz. 16.32 (14.32 czasu polskiego). Według świadków, centrum eksplozji znajdowało się w hali odbioru bagażu.
Rosyjskie media na gorąco podawały częstokroć sprzeczne informacje. Według anglojęzycznego kanału RT, bomba mogła przylecieć na lotnisko w bagażu. Z kolei internetowe wydanie dziennika "The Moscow News" podało, że ładunek najprawdopodobniej był umieszczony w azjatyckiej restauracji w strefie odlotów. Lotnisko znajduje się 40 km od centrum Moskwy i jest bardzo popularnym miejscem przylotów turystów i biznesmenów z całego świata. Jak poinformował Władimir Markin, w tej sprawie zostało wszczęte śledztwo z artykułu o aktach terroryzmu.
Ostatnio do zamachów w stolicy Rosji doszło 29 marca 2010 roku. Wówczas w następstwie dwóch eksplozji w moskiewskim metrze zginęło 40 osób, a 160 zostało rannych. Jak stwierdziło wówczas Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, były to zamachy bombowe, a ładunki wybuchowe podobnie jak w przypadku wczorajszych ataków zdetonowali terroryści-samobójcy.
Na wczorajszy atak terrorystów nerwowo zareagowała rosyjska giełda. Jej główny indeks MICEX spadł natychmiast o ok. dwa punkty procentowe.
Łukasz Sianożęcki
Nasz Dziennik 2011-01-25

Autor: jc