Termy w Bukowinie Tatrzańskiej przeżywają prawdziwe oblężenie
Treść
Otwarte na początku grudnia baseny termalne w Bukowinie Tatrzańskiej biją kolejne rekordy pod względem liczby przyjmowanych gości. Choć przez ośrodek w ciągu dnia przewija się nawet do 3 tys. osób, a w górach panują mrozy sięgające 20 st. Celsjusza, termy działają bez zarzutów.
- Ośrodek tak jak obiecywaliśmy został otwarty 6 grudnia. Na obecną chwilę działa w ok. 90 procentach. Chcemy jeszcze uruchomić moczenie w beczkach regionalnych i strefę masażu. Stanie się to już niebawem, bo na ferie zimowe - powiedział nam Edward Kuchta, członek Zarządu Bukowiańskiego Towarzystwa Geotermalnego.
Termy przeszły już chrzest bojowy - zarówno pod względem liczby gości, jak i temperatur. - Wszystko funkcjonuje normalnie. Ostatnio mamy temperatury powietrza w granicach minus 18-20 st. C, woda w basenach zewnętrznych zachowuje temperaturę od 30 do 34 st. C - dodał Kuchta. W pierwszych dniach działalności, kiedy obowiązywały pakiety promocyjne, ośrodek przeżywał prawdziwe oblężenie. Dziennie z term korzystało ok. 2 tys. osób. - Zachęcaliśmy klientów do korzystania z term, gdyż chcieliśmy jeszcze przed okresem świątecznym mieć obraz, jak ośrodek poradzi sobie z dużą ilością gości. Okazało się, że wszystko zadziałało tak, jak trzeba - mówi Kuchta. Tymczasem już kilka dni temu ośrodek pobił rekord - w ciągu dnia odwiedziło go niemal 3 tys. osób. - I tym razem obyło się bez problemów, nie było większych kolejek przy kasach czy na parkingach - stwierdził.
Termy w Bukowinie Tatrzańskiej to 6 basenów termalnych wewnętrznych i 6 zewnętrznych. Jest tu piaskownica wodna, zjeżdżalnia i pływalnia dla najmłodszych. To także ośrodek SPA, kawiarnie i bary. Terma Bukowina Tatrzańska mieści równocześnie do tysiąca osób - to ponad 5 tys. m kw. powierzchni użytkowej i ponad 2,2 tys. m kw. powierzchni lustra wody. Ośrodek, mimo nowoczesności, nie zapomina o tradycji - świadczą o tym np. góralskie nazwy poszczególnych stref (m.in. wartko rura, bulgotnik czy cepersko płań). - Jesteśmy w takim regionie i trudno się od tego izolować. Nawiązujemy do tradycji, choć sam ośrodek jest bardzo nowoczesny - opowiada Kuchta.
Terma Bukowina Tatrzańska powstała siłami kilkudziesięciu wspólników, w znaczącej większości mieszkańców Bukowiny Tatrzańskiej.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2009-01-02
Autor: wa