Terminal zbożowy Andreas w Szczecinie zostanie sprzedany
Treść
Kurczy się możliwość eksportu zbóż drogą morską. Elewator zbożowy w Szczecinie zostanie sprzedany amerykańskiej firmie, która doprowadzi do jego likwidacji. Wcześniej wycofano decyzje o budowie terminali zbożowych w Gdańsku i Gdyni.
Terminal zbożowy Andreas w Porcie Szczecin odpowiada za 6 proc. polskiego eksportu zbóż. Rocznie przeładowywanych jest tu 650 tys. ton ziaren. Jak informują media, obiekt należący do prywatnego podmiotu zostanie sprzedany i zlikwidowany. Zakupi go amerykańska firma produkująca kleje, która chce tam przechowywać składniki do produkcji. Według Ministerstwa Infrastruktury likwidacja nie zagrozi płynności eksportu zbóż.
„Obrót zbóż na zachodnim wybrzeżu jest bezpieczny” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Infrastruktury.
Były minister gospodarki morskiej, poseł Prawa i Sprawiedliwości, Marek Gróbarczyk, apeluje do rządzących o interwencję i podkreśla, że jeden z kluczowych obiektów pozwalających na eksport zbóż musi dalej działać.
– Dzisiaj decydującą rolę w tym zakresie ma minister infrastruktury, który powinien po prostu przejąć ten terminal – mówił Marek Gróbarczyk, poseł PiS, były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Sprzedaży szczecińskiego terminalu sprzeciwiają się Izby Rolnicze.
– Miałem telefon od dwóch prezesów z Lubuskiej Izby Rolniczej i Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej. Tam wszyscy są zbulwersowani tak jak i ja. Szykujemy pismo do ministra. Jesteśmy całkowicie zaskoczeni tą decyzją. Powinniśmy mieć swoje nabrzeża, rozbudowywać je – zaznaczył Ryszard Borys, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej.
Poseł Marek Gróbarczyk zauważa, że wbrew rządowym zapewnieniom, terminalu w Szczecinie nie zastąpią pobliskie mniejsze terminale zbożowe w Świnoujściu i Kołobrzegu.
– Rząd wstrzymuje regionalne inwestycje planowane za rządu Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o budowę kolejnych terminali; w Szczecinie dodatkowego oraz w Świnoujściu już istniejącego – podkreślił Marek Gróbarczyk, poseł PiS, były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Sytuację komplikują decyzje na Pomorzu Gdańskim. W maju zarząd Portu w Gdańsku bez podania przyczyny odwołał przetarg na dzierżawę terenu pod budowę głębokowodnego terminalu zbożowego. W marcu zarząd Portu Gdynia unieważnił rozstrzygnięty już przetarg na wydzierżawienie terminalu zbożowego.
– Cały czas mówimy, że jest potrzebne zwiększenie mocy przepustowości naszych portów do terminali zbożowych, bo mamy nadwyżki zboża. Więc to na pewno budzi u mnie duże niepokoje – powiedział Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Eksport zboża jest o tyle ważny, że Polska mierzy się z nadmiarem ukraińskiego ziarna – akcentował Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu z Konfederacji.
– Cały czas mamy kryzys zbożowy, mamy nadpodaż zboża. Decyzje o wstrzymaniu terminali zbożowych lub sprzedaży ich kapitałowi zagranicznemu wydają się skrajnie nieodpowiedzialne i sprzeczne z racją stanu – mówił Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu z Konfederacji.
Mniejsza liczba terminali sprawi, że rolnicy będą wozić plony do Niemiec. Na takim rozwiązaniu zależy naszym sąsiadom – zwrócił uwagę Kazimierz Koralewski, radny PiS w Gdańsku.
– Polska gospodarka morska może stracić część swojego potencjału, który wykorzystają oczywiście konkurenci w Niemczech, bo porty w Niemczech bez przerwy konkurują z polskimi portami – Kazimierz Koralewski, radny PiS w Gdańsku.
W czasie gdy w Polsce zapadają decyzje ograniczające liczbę terminali zbożowych, w Niemczech powstają nowe. We wrześniu zostanie otwarty terminal w Mukran, położony zaledwie 130 km od Szczecina.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 5 czerwca 2024
Autor: dj