Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Terapeutyczna wizyta pary prezydenckiej

Treść

Od uroczystego powitania na dziedzińcu zamku praskiego na Hradczanach rozpoczęła się wczoraj rano dwudniowa wizyta w Czechach prezydenta Bronisława Komorowskiego, któremu towarzyszy żona Anna. Przy tej okazji prezydent zaliczył kolejną już z całej serii wpadek, przyznając, że w trakcie oficjalnej wizyty państwowej zamierza... rozwiązywać problemy małżeńskie.
- Liczę na to, że Praga to będzie takie miejsce, z którego będziemy mogli choć trochę skorzystać. To bardzo piękne miasto, skąd mamy wspólne wspomnienia jeszcze z czasów studenckich - powiedział w rozmowie z czeskimi dziennikarzami prezydent Komorowski. Podkreślając, iż cieszy się, że podróż do czeskiej stolicy odbywa wraz z żoną Anną, prezydent pokusił się o żart (niemal na miarę wcześniejszego o duńskich kobietach, które określił mianem "kaszalotów"), który najlepiej charakteryzuje jego podejście do urzędu prezydenta i wynikających z niego obowiązków. Komorowski wyraził bowiem nadzieję, że wizyta u naszych południowo-zachodnich sąsiadów pomoże mu w rozwiązaniu problemów małżeńskich. - Praga pomoże polskiemu prezydentowi przy rozwiązaniu trudnych problemów, związanych z życiem prywatnym - powiedział Komorowski z dwuznacznym uśmieszkiem na ustach.
Wizyta Bronisława Komorowskiego w Czechach zakończy się dziś. Zgodnie z grafikiem prezydenckiej wizyty oficjalnej, w tym czasie Komorowski spotkać ma się m.in. z czeskim prezydentem Vaclavem Klausem, premierem Petrem Neczasem, przewodniczącymi obu izb parlamentu Miroslavą Niemcovą i Milanem Sztiechem, a także przedstawicielami praskiej Polonii.
MBZ
Nasz Dziennik 2011-02-22

Autor: jc