Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Telewizyjne starcie Rosji z Białorusią

Treść

Rosyjska telewizja NTW wyemitowała drugi odcinek filmu dokumentalnego o prezydencie Białorusi Aleksandrze Łukaszence pod tytułem "Kriostnyj Baćka - 2". Dokument przedstawia kulisy prezydentury Łukaszenki, jego powiązania oraz stosowane metody represji w walce z politycznymi oponentami. Białoruska opozycja chce międzynarodowego dochodzenia w sprawie ujawnionych w materiale faktów, a jeśli zarzuty okażą się nieprawdziwe, będzie się domagała pociągnięcia do odpowiedzialności dziennikarzy rosyjskiej stacji za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.
"Wszystko, co chcieliście wiedzieć o Łukaszence, ale wstydziliście się zapytać" - takim hasłem był reklamowany dokument przed jego transmisją w stacji. Dokument pokazywano w ramach programu "Wydarzenia Nadzwyczajne. Dochodzenie". Autorzy filmu ujawnili informacje o zaginionych politykach oraz o zabójstwach opozycjonistów. Pokazano okoliczności tajemniczej śmierci wiceprzewodniczącego parlamentu białoruskiego Giennadija Karpienki, porwanie i zabójstwo byłego ministra spraw wewnętrznych Jurija Zacharenki, wiceprzewodniczącego Najwyższej Rady Wiktora Gonczara oraz dziennikarza Dmitrija Zawadskiego, a także przedsiębiorcy i działacza społecznego Anatolija Krasowskiego. Autorzy filmu mówią wprost o udziale władz. Powiązali też działanie białoruskiego KGB ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, które zostały zaplanowane na 2011 rok.
Warto podkreślić, że NTW dokument o Łukaszence wyemitowała w ubiegły piątek, dzień po wywiadzie z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim w białoruskiej telewizji, w którym oskarżył on Rosję o szantażowanie swoich sąsiadów. - Nasze kontakty z gruzińskim prezydentem nie są wymierzone w Rosję. Nie zamierzamy tworzyć koalicji z Gruzją przeciwko komuś. Nie warto tym tematem za bardzo się gorączkować - mówił po emisji rozmowy Łukaszenka.
Rosjanie w filmie wśród najbliższych "przyjaciół" białoruskiego przywódcy umieścili obok Saakaszwilego byłego prezydenta Kirgistanu Kurmanbeka Bakijewa oraz rosyjskiego oligarchę, poszukiwanego listem gończym Borisa Bieriezowskiego. - Z drugiej strony Łukaszenka nie może nie rozumieć, że rezygnując z przyjaźni z Rosją i szukając przyjaciół na Zachodzie, będzie musiał wytłumaczyć się z popełnionych przestępstw wobec opozycji - takimi słowami kończy się dokument.
Z tarcia pomiędzy Rosją a Białorusią korzysta opozycja. Zjednoczona Partia Obywatelska Białorusi zażądała wszczęcia postępowania karnego w stosunku do władz białoruskich w sprawie zabójstw i zniknięcia działaczy opozycyjnych za rządów Łukaszenki. - W chwili obecnej partia przygotowuje pozew do Parlamentu Europejskiego z prośbą o przeprowadzenie przesłuchania parlamentarnego w sprawie zniknięcia Gonczara, Zacharienki, Zawadskiego i Krasowskiego. Podobne pisma zostaną wysłane do Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz do władz Rosji - zaznaczył przewodniczący ZPOB Anatolij Lebiedźko. - Jesteśmy przed wyborami prezydenckimi i nasze działanie może ochronić tych, którzy wystartują w wyborach - dodał.
Wiesław Sarosiek
Nasz Dziennik 2010-07-20

Autor: jc