Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Teczki dla agentów

Treść

Trybunał Konstytucyjny orzekł wczoraj, że sprzeczne z Konstytucją są ograniczenia w dostępie do dokumentów zawarte w ustawie o IPN. Dotychczas, aby uzyskać dostęp do tych akt, należało (poza pracownikami naukowymi i dziennikarzami) uzyskać status pokrzywdzonego lub złożyć oświadczenie, że było się tajnym współpracownikiem bądź funkcjonariuszem służb specjalnych PRL.
To ostatnie ograniczenie miało gwarantować, że ktoś, kto był agentem, nie dowie się przed złożeniem oświadczenia lustracyjnego, czy są w IPN akta dotyczące jego współpracy, czy też nie. Gdyby ich nie było, miałby podstawę do złożenia oświadczenia, że nie był tajnym współpracownikiem. Po wczorajszym wyroku to ograniczenie przestało obowiązywać jako sprzeczne z Konstytucją. Po wejściu w życie orzeczenia TK, co nastąpi w ciągu miesiąca, każdy będzie mógł złożyć wniosek o dostęp do akt dotyczących jego osoby i go uzyska, jeżeli oczywiście takie akta istnieją w IPN.
Każdemu zainteresowanemu będzie również przysługiwało prawo dołączenia do jego teczki różnego rodzaju sprostowań, uzupełnień itp. Nie oznacza to jednak, że dokumenty zawierające odmienne informacje o danym fakcie będą usuwane z teczek. W ramach postępowania administracyjnego będzie można uzyskać także dostęp do zbioru zastrzeżonego IPN, w którym znajdują się m.in. akta z WSI. TK nakazał Instytutowi stosowanie w swoim postępowaniu zapisów ustawy lustracyjnej mówiących o tym, że agentem jest osoba rzeczywiście współpracująca ze służbami. Wiążące dla IPN będą także orzeczenia sądu lustracyjnego.
Jak podkreślili sędziowie Trybunału, wczorajsze orzeczenie nie oznacza, że zostało zniesione przyznawanie statusu pokrzywdzonego przez IPN. Jednak osobom, którym IPN go odmówi, będzie musiał uzasadnić, dlaczego to zrobił. Rozszerzając prawo dostępu agentów do akt, Trybunał Konstytucyjny odmówił go dziennikarzom korzystającym z dokumentów w celach publicystycznych, stwierdzając, że przesłanki ustawowe nie dają takich uprawnień tej grupie zawodowej.
Antoni Macierewicz, były członek sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, stwierdził, że orzeczenie TK będzie miało negatywne konsekwencje dla ustawy lustracyjnej. Rozszerzenie dostępu do akt dla agentów SB, zdaniem byłego posła, stwarza konieczność nowelizacji tej ustawy w taki sposób, aby uniemożliwić wykorzystanie wcześniejszego dostępu do akt IPN dla składania fałszywych oświadczeń.
Według informacji IPN, dotychczas odmówiono przyznania statusu pokrzywdzonego ponad 13 tys. osób. W przypadku 12 tys. z nich jako powód podano niezachowanie się materiałów służb specjalnych PRL na ich temat.
Zenon Baranowski

"Nasz Dziennik" 2005-10-27

Autor: ab