Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Taśmy ministra są autentyczne

Treść

Nagranie rozmowy Andrzeja Leppera ze Zbigniewem Ziobrą nie było skracane, a taśma podczas nagrywania nie była zatrzymywana. Według prokuratora krajowego Dariusza Barskiego, nie ma podstaw, by podważać autentyczność nagrania. Autentyczność nagranej przez Zbigniewa Ziobrę rozmowy zbadali biegli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Biegli z Zakładu Chemii Specjalnej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdzili, że nagranie dostarczone przez Zbigniewa Ziobrę z zapisem jego rozmowy z Andrzejem Lepperem powstało 14 czerwca br. Dyktafon został włączony jeszcze przed rozmową, a wyłaczony po jej zakończeniu. - Nagranie ze spotkania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z byłym wicepremierem Andrzejem Lepperem jest autentyczne i nie było zmanipulowane - poinformował prokurator krajowy Dariusz Barski. Jego zdaniem, opinia biegłych jest "jednoznaczna i kategoryczna". Zaznaczył, że zapis stenogramu potwierdza wersję Ziobry.
Na taśmie nie pada ani słowo, które wskazywałoby, że minister sprawiedliwości ostrzegł byłego wicepremiera przed akcją Centralnego Biura Antykorupcyjnego w ministerstwie rolnictwa.
Według prokuratora krajowego, na na
graniu nie padają słowa: "CBA", "szeroko zakrojona akcja", "odrolnienie ziemi" czy "przeciek". Nie ma również innych słów, które przytacza Andrzej Lepper, wskazujących, że Ziobro miałby go ostrzec przed planowaną akcją CBA w ministerstwie rolnictwa: "panie premierze, w ministerstwie rolnictwa CBA prowadzi szeroko zakrojoną akcję dotyczącą gruntów". Zarówno Ziobro, jak i Lepper złożyli w tej sprawie zeznania w koszalińskiej prokuraturze, podtrzymując swoje wersje wydarzeń.
Posłowie Samoobrony zwracają uwagę, że prezentowana przez Barskiego opinia jest opinią podwładnego ministra sprawiedliwości i przez to - ich zdaniem - jest niewiarygodna.
Barski nie chciał rozstrzygać, czy w tej sytuacji Andrzej Lepper może się spodziewać postawienia mu zarzutu składania fałszywych zeznań, czy rzucania fałszywych oskarżeń. Jak zaznaczył, o takich sprawach decydują prokuratorzy prowadzący śledztwo.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-08-23

Autor: wa