Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Taniej na komórkę?

Treść

Kilkanaście groszy za minutę rozmowy z telefonu stacjonarnego na komórkę? Zdaniem ekspertów z Centrum im. Adama Smitha - to możliwe. Znaczne obniżenie cen rozmów byłoby możliwe dzięki tzw. bramce GSM. Jej zastosowanie pozwala na tańsze przyjmowanie rozmów przez sieci komórkowe.

Operatorzy GSM są dotowani przez operatorów sieci stacjonarnych, a koszty połączeń z telefonów stacjonarnych na komórkowe są zawyżone - uważają eksperci Centrum im. Adama Smitha. W efekcie zmniejsza się liczba użytkowników telefonów stacjonarnych. A w zeszłym roku już 20 proc. Polaków korzystało wyłącznie z telefonu komórkowego. Oznacza to zmniejszanie się liczby aktywnych łączy telefonii stacjonarnej, która jeszcze przez dłuższy czas pozostanie podstawowym nośnikiem dla stałego dostępu do szerokopasmowego internetu. Zdaniem eksperta Centrum Andrzeja Piotrowskiego, zjawisko zanikania aktywnych łączy jest szkodliwe dla gospodarki. Spadająca liczba użytkowników telefonii stacjonarnej powoduje bowiem wzrost jednostkowych kosztów eksploatacji sieci. Konsekwencją tego może być podwyżka kosztów świadczonych usług, w tym dostępu do internetu. Według Piotrowskiego, odpływ abonentów telefonii stacjonarnej można zahamować, podejmując działania na rzecz zmniejszenia cen połączeń z telefonów stacjonarnych na komórkowe. Stałoby się to możliwe dzięki zastosowaniu rozwiązania technicznego polegającego na kierowaniu połączeń przez tzw. bramki GSM. W ten sposób możliwe byłoby tańsze przyjmowanie rozmów przez sieci komórkowe. - Ceny połączeń z telefonów stacjonarnych na komórkowe mogłyby wtedy stanieć nawet do kilkunastu groszy za minutę - uważa Piotrowski. Zastrzega jednak, że stosowanie bramek niesie ze sobą też pewne niedogodności, jak np. brak możliwości prezentacji numeru telefonu dzwoniącego.
Stosowanie bramek GSM musiałoby jednak zostać uregulowane w przepisach prawnych. Bo choć nie jest zakazane prawem, to operatorzy sieci komórkowych zabraniają w swoich regulaminach usług korzystania z bramek.
W Unii Europejskiej nie ma jednolitej polityki co do stosowania bramek GSM. W Austrii, Danii czy Estonii bramki można wykorzystywać praktycznie bez ograniczeń, a np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii dopuszczono możliwość korzystania z bramki jedynie na potrzeby własne użytkownika.
AKW
"Nasz Dziennik" 2007-06-09

Autor: wa