Talibski "gest dobrej woli"?
Treść
Mianem "jednostronnego gestu dobrej woli" talibscy porywacze określają kwestię uwolnienia dwóch chorych koreańskich zakładniczek. Dwie kobiety z grupy 21 południowokoreańskich zakładników porwanych przed ponad trzema tygodniami w środkowo-wschodnim Afganistanie zostały przekazane Czerwonemu Krzyżowi wczoraj po południu polskiego czasu.
Talibski rzecznik Jusuf Ahmadi zaznaczył, że decyzję o przekazaniu zakładniczek podjęło kierownictwo partyzanckiego ruchu talibów. Jedna z zakładniczek powiedziała AFP, że ona i jej koleżanka czują się dobrze.
Od piątku ze strony porywaczy docierały sprzeczne informacje na temat uwolnienia Koreanek. Talibowie zapowiadali zwolnienie dwóch chorych kobiet najpierw w sobotę, a następnie w niedzielę, po czym poinformowali, że zmienili zdanie. Nowa zapowiedź o uwolnieniu nadeszła w czwartym dniu bezpośrednich negocjacji między delegacją, która przybyła z Seulu, a talibami w siedzibie Czerwonego Krzyża w Ghazni, głównym mieście prowincji o tej samej nazwie. Porywacze przetrzymują jeszcze 19 zakładników z Korei Południowej.
IB, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-08-14
Autor: wa