Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Taka tradycja

Treść

Jeszcze nigdy w historii triumfator poprzednich zawodów piłkarskiej Ligi Mistrzów w kolejnych nie obronił trofeum. Po odpadnięciu AC Milan tradycji stało się zadość. Na drodze mediolańczyków stanęły "młode wilczki" londyńskiego Arsenalu i zatrzymały ich w 1/8 finału. - Czasami potrzebujesz wielkiego meczu, by wykonać krok do przodu - zachwycał się grą swych podopiecznych Arsene Wenger, ale miał ku temu powody. "Kanonierzy" wygrali na boisku rywala 2:0 i byli lepsi w prawie każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. - Możemy mocniej uwierzyć w siebie, jednocześnie jednak musimy zachować pokorę - dodał francuski trener, podkreślając jednak, że jego zespół rozgrywki może wygrać. - Co z tego, że później broniłem dobrze, skoro mogłem złapać strzał Xaviego - zarzucał sobie Artur Boruc, ale niepotrzebnie. Gdyby nie Polak - Celtic Glasgow przegrałby z Barceloną dużo wyżej niż 0:1. Spodziewana radość zapanowała w Manchesterze (odprawił Olympique Lyon), a niespodziewana w Stambule (bo któż się spodziewał, że Fenerbahce wyeliminuje Sevillę?). Pisk "Nasz Dziennik" 2008-03-06

Autor: wa