Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tajwańczycy chcą się bronić

Treść

Pod hasłem "Wzmocnijmy obronę! Chrońmy Tajwan!" zwolennicy utrzymania niezależności wyspy zorganizowali w niedzielę manifestację w stolicy kraju Tajpej. Zgromadzeni apelowali do swoich reprezentantów, aby nie szczędzili wysiłków i bronili Tajwanu przed rosnącą potęgą Chin. Wzywali też opozycyjne partie Kuomintang i Najpierw Naród, aby zaprzestały blokowania budżetu na zakup broni.
Wielu specjalistów w dziedzinie bezpieczeństwa określa Cieśninę Tajwańską jako "punkt zapalny". Po jednej jej stronie na kontynencie są komunistyczne Chiny uważające Tajwan za część swojego imperium. Pekin wydaje ok. 70 mld dolarów rocznie na zakup broni, która wycelowana jest głównie w wyspę. Z drugiej strony znajduje się właśnie wolny i demokratyczny Tajwan, gdzie dążenia do samostanowienia są coraz silniejsze (ok. 70 procent obywateli określa się mianem Tajwańczyków, a nie Chińczyków).
W tej napiętej sytuacji politycy Kuomintangu składają liczne wizyty w komunistycznych Chinach i blokują opiewający na 11 mld USD budżet przeznaczony na zakup m.in. łodzi podwodnych i samolotów typu 12 P-3C Orion. Postawa ta zirytowała nawet Waszyngton, który zauważył ostatnio, że Tajwan "nie traktuje poważnie problemu własnej obrony".
- Jeżeli nie wyposażymy naszych żołnierzy w najbardziej zaawansowaną broń, jak mają walczyć z Chinami i bronić Tajwanu? Musimy być pewni, że Tajwan nie przegra - powiedział wprost jeden z organizatorów manifestacji Ng Chiautong, działacz na rzecz niepodległości Tajwanu.
Hanna Shen, Tajpej

"Nasz Dziennik" 2005-09-26

Autor: ab