Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tajna sesja o wojnie w Iraku

Treść

Zamkniętą debatę w sprawie roli, jaką w usprawiedliwieniu ataku na Irak odegrały doniesienia amerykańskiego wywiadu, przeprowadził Senat USA. Niedostępne dla mediów posiedzenie odbyło się z inicjatywy Partii Demokratycznej.

Demokraci oznajmili, że ich działania wymusiło stanowisko republikanów, którzy odmówili wszczęcia śledztwa w sprawie wykorzystania przez administrację George'a W. Busha doniesień wywiadu na temat irackiej broni atomowej. Republikanie odpowiedzieli, że jest to świadoma gra polityczna demokratów wymierzona w prezydenta Busha. Ostatecznie jednak obie strony zgodziły się dokończyć dochodzenie.
Z kolei w przemówieniu na forum Senatu przywódca demokratów Harry Reid zażądał, by sesja izby wyższej Kongresu w sprawie roli doniesień amerykańskiego wywiadu w usprawiedliwieniu ataku na Irak odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Kongres spełnił żądania demokratów i sesja odbyła się we wtorek wieczorem (czasu miejscowego) bez publiczności i kamer. W tych okolicznościach zgodnie z przyjętym zwyczajem nie odbyło się żadne głosowanie.
Demokraci uważają, że zdemaskowanie Valerie Plame, pracowniczki CIA oraz żony amerykańskiego dyplomaty wysłanego z misją wywiadowczą do Afryki, było zemstą administracji prezydenta Busha za to, że nie stwierdził on, iż Irak zaopatrywał się w uran. Obserwatorzy przypominają, że oskarżenia Waszyngtonu, jakoby reżim Saddama Husajna pracował nad bronią atomową, stały się pretekstem do ataku na Irak w 2003 r.
JS

"Nasz Dziennik" 2005-11-03

Autor: ab