Tajemnice polskiego Loretto
Treść
(FOT. R. SOBKOWICZ)
Z s. Stefanią Grażyną Korbuszewską, przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej, rozmawia Izabela Kozłowska
Polskie Loretto przygotowuje się do uroczystości odpustowej. Jej hasłem są słowa „Maryja świątynią Boga w Trójcy Jedynego”.
– Hasło to nawiązuje do budowy świątyni ku czci Matki Bożej Loretańskiej, która trwa w Loretto. Szczególnym wydarzeniem, jakie będzie towarzyszyło uroczystościom odpustowym w niedzielę, 7 września br., będzie wmurowanie kamienia węgielnego, którego dokona ks. abp Henryk Hoser SAC, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej. Ogromną radością dla naszego zgromadzenia jest fakt, że dom Matki Bożej Loretańskiej się powiększa. Zawdzięczamy to Bożej opiece i Jego błogosławieństwu.
Budowa świątyni to ogromne przedsięwzięcie…
– Nad wejściem do obecnej kaplicy mieszczącej się w sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto ówcześni budowniczy pozostawili napis: „Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu i Matce Bożej Loretańskiej”. Ta myśl przyświeca nam również dzisiaj podczas budowy świątyni. Zamysł wybudowania nowego kościoła jest dla nas wyraźnym znakiem z Nieba. Same nie zdecydowałybyśmy się na rozpoczęcie tak ogromnego przedsięwzięcia. Wierzymy, że to Pan Bóg jest głównym sprawcą dobra, jakie jest owocem rąk ludzkich. Dlatego też ufamy, że to, co dzieje się z Jego woli, On sam doprowadzi do końca. Wierzymy też, iż Matka Boża Loretańska i bł. ks. Ignacy Kłopotowski wspierają nas i pomagają realizować kolejne etapy wznoszenia świątyni powstającej ku Jej czci. Zawsze jesteśmy otwarte na tych, którzy zechcą włączyć się w dzieło budowy, dokładając swoją cegiełkę.
Kogo szczególnie przyciąga sanktuarium w Loretto?
– Jest ono bardzo specyficzne. Mimo że przybywa do niego duża liczba pątników, to pozostaje miejscem bardzo skromnym i ukrytym. Dzięki temu loretańskie sanktuarium daje poczucie obecności w domu. W ogóle duchowość Loretto zawiera w sobie duchowość domu, rodziny. Przypomnę, że Domek Loretański to Dom Świętej Rodziny przywieziony z Ziemi Świętej do Włoch, do Loreto. Ducha Świętej Rodziny staramy się podtrzymywać również w polskim Loretto. Każda rodzina ma swoją tajemnicę, która nie przekracza murów jej domu i jest skrzętnie skrywana przed innymi. Ściany Domu Loretańskiego kryją różne tajemnice tych, którzy przychodzą do Matki Bożej Loretańskiej, aby powierzyć Jej swoje troski. Każdy, kto nawiedza loretańskie sanktuarium, zawierzając się Maryi, może iść przez życie, mając pewność Jej opieki. Ponadto zewnętrzne warunki w Loretto: leśna cisza i piękno przyrody, także służą modlitwie i refleksji, umożliwiając duchowy oddech i odpoczynek.
Jak dzisiaj realizowana jest duchowość rodziny w sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto?
– Do sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w czerwcu br. ks. abp Giovanni Tonucci, delegat papieski sanktuarium Domu Świętego w Loreto, skierował prośbę dotyczącą modlitwy o powodzenie III Zebrania Generalnego Nadzwyczajnego Synodu Biskupów, który będzie poświęcony rodzinie. Ksiądz arcybiskup poprosił nas o modlitwę za rodziny i synod, który w październiku będzie toczył się w Rzymie. Dlatego też codziennie po każdej Mszy Świętej sprawowanej w Loretto odmawiamy modlitwę Papieża Franciszka, w której za przyczyną Świętej Rodziny powierzamy Bogu synod. Wszyscy, którzy w tym czasie udadzą się do Loretto czy innej kaplicy poświęconej Matce Bożej Loretańskiej i odmówią tam wskazaną modlitwę, mogą uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami. Ta inicjatywa również potwierdza duchowość rodziny, którą staramy się stale rozwijać w Loretto.
Za sześć lat Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Loretańskiej będzie obchodziło stulecie swojego istnienia. Czy trwają już przygotowania?
– Stulecie zgromadzenia jest dla nas wspaniałym i błogosławionym czasem. W 2011 roku, czyli dziewięć lat przed rokiem jubileuszowym, rozpoczęłyśmy nowennę przygotowującą zgromadzenie do dziękczynienia Panu Bogu za istnienie naszej wspólnoty założonej przez bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego. Każdy rok nowenny opatrzony jest konkretnym tematem. W 2014 roku hasło to brzmi: „Bóg na pierwszym miejscu”. Próbujemy rewidować swoje życie według podanej myśli. Równocześnie staramy się, aby hasło to w konkretny sposób łączyło się z myślą przewodnią pracy duszpasterskiej Kościoła w Polsce. Przygotowując się do naszego jubileuszu, staramy się połączyć własny charyzmat z tym, na co Ojciec Święty i Kościół w Polsce wskazują – na ważną potrzebę pracy duchowej.
Dziękuję za rozmowę.
Izabela KozłowskaNasz Dziennik, 30 sierpnia 2014
Autor: mj