Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tajemnica Bożej wszechmocy

Treść

Prawdziwa moc tkwi w łasce i przebaczeniu, a nie w potędze ekonomicznej czy militarnej. Przypomniał o tym Ojciec Święty w homilii wygłoszonej wczoraj wieczorem podczas Nieszporów w katedrze w Aoście. Nabożeństwem, w którym uczestniczyła 400-osobowa grupa duchowieństwa, Benedykt XVI uczcił 900-lecie śmierci św. Anzelma pochodzącego z Doliny Aosty.

- Szczytem wszechmocy Boga jest Jego miłosierdzie i przebaczenie. Ludzka perspektywa wszechmocy ogranicza się jednak do ziemskich koncepcji potęg ekonomicznych czy wojskowych, które stanowią zagrożenie. Objawienie mówi nam, że tak nie jest. Prawdziwa moc ujawnia się w łasce i przebaczeniu. Dlatego Chrystus odkupił świat cierpieniem. Bóg cierpiał i w Synu cierpi dla nas. To jest szczyt: Bóg jest zdolny cierpieć razem z nami i dla nas. W naszych cierpieniach nie jesteśmy sami - powiedział Ojciec Święty.
W swojej homilii Następca św. Piotra podjął też pytanie: dlaczego Syn cierpiał dla zbawienia świata? Zwrócił uwagę, że to było konieczne, gdyż na świecie istnieje ocean zła, niesprawiedliwości i przemocy, którego Bóg nie może ignorować. - Przebaczyć to znaczy przemienić ocean niesprawiedliwości potęgą większą - miłości. Dlatego istnieje nieskończona rzeka dobroci i miłości. Dlatego Bóg przebacza, przekształcając świat - podkreślił Benedykt XVI.
Nawiązując do fragmentu Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian, w improwizowanej homilii Benedykt XVI zwrócił uwagę, że choć Bóg poprzez wcielenie wszedł w dzieje ludzkości i ukazał swe oblicze, współczesny człowiek czuje się ograniczony Jego wszechmocą. Ojciec Święty podkreślił, iż nie jest to właściwe pojmowanie Boga, "który nie działa przeciw dobru, przeciw miłości i przeciw wolności, gdyż sam jest dobrem, miłością i wolnością. On sam jest strażnikiem naszej wolności".
Zwracając się do przedstawicieli duchowieństwa, Papież zaznaczył też, że bez przebaczającego i miłosiernego Boga współczesnemu człowiekowi brakuje punktu odniesienia. Dlatego należy pomagać ludziom w poznaniu Go.
Na zakończenie Nieszporów Ojciec Święty wyszedł na zewnątrz katedry i podziękował oczekującym w deszczu mieszkańcom za wspólną modlitwę. Życzył im udanych wakacji, ale bez wypadków, jak to się przydarzyło jemu samemu.
Przed rozpoczęciem nabożeństwa Biskup Rzymu modlił się przy znajdującym się w katedrze w Aoście grobie św. Anzelma (1033-1109), biskupa Canterbury i doktora Kościoła. Benedykt XVI był drugim Następcą św. Piotra, który odwiedził to miejsce. W 1986 r. był tu Jan Paweł II.
Sebastian Karczewski, RW
"Nasz Dziennik" 2009-07-25

Autor: wa