Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ta rekordowa "Velikanka"

Treść

W sobotę i niedzielę w Planicy odbędą się ostatnie w sezonie 2005/2006 konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich. Po raz pierwszy w karierze Kryształową Kulę zgarnie Czech Jakub Janda. Wierzymy, że z dobrej strony zaprezentuje się Adam Małysz, który w minionych tygodniach zyskał bardzo wysoką formę. W zawodach obok naszego mistrza wystąpi jeszcze Stefan Hula. Kamil Stoch i Piotr Żyła nie przebrnęli kwalifikacji.
W historii skoków narciarskich jest tylko jeden zawodnik, który w klasyfikacji Pucharu Świata triumfował trzy razy z rzędu. To Adam Małysz. W tym sezonie w jego ślady mógł pójść Fin Janne Ahonen i w pewnym momencie wydawało się to bardzo realne. Znacznie stopniała bowiem przewaga prowadzącego w klasyfikacji PŚ Jandy, do tego Ahonen prezentował wysoką formę. Wszystko zmieniły jednak igrzyska olimpijskie w Turynie. Owszem, obaj wielcy rywale wypadli na nich dużo poniżej oczekiwań, ale po ich zakończeniu totalny kryzys dotknął Fina. Czech jakoś się pozbierał. Dziś jest już niemal pewne, że to on pierwszy raz w karierze zdobędzie Kryształową Kulę. Ma 175 punktów przewagi nad Ahonenem, a do zakończenia zmagań zostały dwa konkursy. Można w nich zdobyć maksimum 200 punktów. Czy jest zatem możliwe, by Ahonen stratę odrobił? Nie!
My liczymy, że na "Velikance" w Planicy z dobrej strony pokaże się Adam Małysz. Niedawno w Oslo wygrał pierwszy konkurs od ponad roku, prezentując do tego wysoką dyspozycję - i fizyczną, i psychiczną. W pucharowej klasyfikacji awansował na dziewiątą pozycję, przy dalekich lotach na najbardziej niesamowitej skoczni świata może ją jeszcze minimalnie poprawić. Podczas piątkowych kwalifikacji Małysz uzyskał dziewiąty rezultat - 208,5 m, i otrzymał notę 203,7 punkta. Najlepiej spisali się Austriacy - pierwszy był Martin Koch (222,5 m i 218 pkt), a drugi Andreas Widhoelzl (217 - 215,4). Trzecie miejsce zajął Słoweniec Robert Kranjec (218 - 215,1). Obok Małysza w konkursie wystąpi jeszcze jeden nasz reprezentant Stefan Hula (182 - 167,4 i 39. lokata). Odpadli natomiast Kamil Stoch (177,5 m) oraz Piotr Żyła (178,5). Zajęli odpowiednio 46. i 55. miejsce, w zawodach wystąpi 40 zawodników.
"Velikanka" to największa skocznia narciarska świata, umożliwiająca najdłuższe i najbardziej niesamowite skoki. To tutaj padają (nieoficjalne) rekordy, to tutaj zmagania są wyjątkowo fascynujące i piękne. To tutaj Piotr Fijas pofrunął 194 m, co przez długi czas było rekordem świata. To tutaj w 1994 r. Fin Toni Nieminen jako pierwszy przekroczył barierę 200 m (dokładnie 203). Wreszcie tutaj przed rokiem Norweg Bjoern Einar Romoeren uzyskał niewiarygodne 239 m. Oczywiście na "Velikance" swą najdłuższą próbę oddał Małysz - 225 m.
Sobotni i niedzielny konkurs rozpoczną się o nietypowej porze - 10.15. "Velikanka" prócz wielu zalet ma jedną, ale poważną wadę. Po południu nie da się już na niej skakać. Rządzi wiatr...
Piotr Skrobisz

żródło: "Nasz Dziennik" 2006-03-18

Autor: mj