Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szwedzkie weto w sprawie gazociągu ?

Treść

Inwestor Gazociągu Północnego powinien się liczyć z tym, że Szwecja może nie wyrazić zgody na proponowaną trasę rurociągu. Taka jest m.in. konkluzja szwedzkiego państwowego Urzędu Ochrony Środowiska (NVV), która została wczoraj przekazana zainteresowanym w Niemczech, Danii, Finlandii i Rosji.

Ponadto inwestor powinien przedstawić alternatywne koncepcje przebiegu rurociągu, np. drogą lądową lub trasą omijającą z daleka najbardziej wrażliwe ekologicznie rejony Bałtyku, jakimi są dwie płycizny będące rejonami chronionymi - uważa NVV.

Według szwedzkiego urzędu przy opracowywaniu tych analiz należy uwzględnić na ile budowa dostarczającego paliwo naturalne gazociągu współgra ze strategią UE w dziedzinie ekologii, a głównie z problematyką klimatyczną. Ponadto konieczne jest przedstawienie wnikliwej oceny, jakie jest ryzyko uwolnienia szkodliwych substancji w wypadku tak szerokiego naruszenia dna morskiego i jakie mogą być skutki eksplozji min morskich leżących na dnie oraz uwolnienia i wypłynięcia na powierzchnię gazów i chemicznych środków bojowych zatopionych w morzu.

NVV określa jako "niezadowalające" zamiary spółki Nord Stream rozpoczęcia budowy bez zbadania zawartości trucizn i szkodliwych substancji w osadach dennych na trasie gazociągu. Nie wystarczą w tym wypadku przedstawiane szacunkowe oceny. Konieczne jest dokonanie badań zawartości w tych osadach np. DDT i PCB oraz metali ciężkich.

Szwedzki urząd uważa, że wcale nie jest pewne, iż inwestycja będzie mogła powstać w takim kształcie, jaki się obecnie proponuje. "Rezultaty badań dna mogą wykazać, że konsekwencje budowy okażą się tak poważne dla środowiska, iż wyrażenie na nią zgody będzie niemożliwe" - ostrzega na zakończenie NVV. (PAP)
"Dziennik Polski" 2007-02-17

Autor: wa