Sztandar to świętość
Treść
Poświęcenie sztandaru szkoły podstawowej i gimnazjum, placówki prowadzonej w Białymstoku przez Siostry Misjonarki Świętej Rodziny, było pierwszym takim aktem dokonanym przez to zgromadzenie w Polsce od czasów zakończenia II wojny światowej. W czasach PRL osoby duchowne miały zakaz kształcenia się na kierunkach pedagogicznych i nauczania w szkołach. Uroczystości związane z poświ ęceniem sztandaru szkoły i nowej szkolnej hali sportowej odbyły się w Białymstoku w sobotę. Zainaugurowała je Msza św. odprawiona w katedrze przez ks. abp. Edwarda Ozorowskiego, metropolitę białostockiego. W słowie końcowym ksiądz arcybiskup wyraził wdzięczność szkołom katolickim za ich obecność i działalność w archidiecezji. Zapewnił też o swojej trosce i pamięci w modlitwie oraz zaapelował, by szkoła nigdy nie zapominała o jej katolickim charakterze. W uroczystościach udział wzięli uczniowie, dyrekcja, nauczyciele, pracownicy zespołu szkół oraz rodzice uczniów i liczni goście. Poświęcony przez ks. abp. Ozorowskiego szkolny sztandar - piękny, kunsztownie wykonany - ręcznie wyhaftowała ponad 80-letnia siostra Akwila Polak, która osobiście znała błogosławioną Bolesławę Lament, założycielkę Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Na jednej stronie sztandaru znajduje się nazwa tej placówki i przedstawia błogosławioną, którą wybrano na patronkę szkoły, natomiast na drugiej - godło państwowe oraz słowa: Bóg, Honor Ojczyna, otoczone wieńcem z dębowych liści. - Sztandar szkoły jest bardzo ważnym symbolem. Szczególnie dla dzieci, które potrzebują symboli o głębokiej treści. Szkoła bez sztandaru to jak okręt bez sternika, jak bieg bez celu - podkreśliła siostra Emanuela Szefel, dyrektor szkoły Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Uroczystości poświęcenia sztandaru szkoły i nowej hali sportowej odbyły się w wigilię uroczystości Matki Bożej Miłosierdzia, której wizerunek darzony jest szczególną czcią w archidiecezji białostockiej, dziedziczącej wiele tradycji dawnej archidiecezji wileńskiej. Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny od przeszło stu lat angażuje się w katolickie kształcenie dzieci i młodzieży w wielu krajach na świecie. Siostrom przyświecają w tym dziele słowa pozostawione im przez założycielkę zgromadzenia bł. Bolesławę Lamet: "Starajmy się, aby we wszystko włożyć miłość"; są one też mottem tej białostockiej szkoły. Adam Białous, Białystok "Nasz Dziennik" 2008-11-17
Autor: wa