Szorstka przyjaźń polsko-litewska
Treść
Do ochłodzenia stosunków polsko-litewskich przyczyniły się głównie różnice w ocenie sytuacji Polaków na Litwie.
Jak podaje portal Kresy.pl, w wywiadzie dla magazynu "IQ" prezydent Litwy Dalia Grybauskaite oceniła jako bardzo dobre relacje polsko-litewskie w sferze ekonomicznej i handlowej.
- Cieszę się i sądzę, że powinniśmy z Polską współpracować tam, gdzie się nie spieramy - w NATO, w negocjacjach z Unią Europejską, w kwestii perspektywy finansowej nie widzę między nami zasadniczych różnic - powiedziała Grybauskaite.
Według prezydent, nieporozumienia w stosunkach polsko-litewskich wynikają z ambicji niektórych polityków, co nie jest korzystne dla obu krajów.
- Kiedy się przepychamy i kłócimy, nie mamy dobrego wizerunku w przestrzeni międzynarodowej. Od wzajemnego zrozumienia i woli politycznej zależy, czy te stosunki ulegną poprawie, czy też nie - zaznaczyła.
Grybauskaite dadała, że jeżeli takiej dobrej woli i wzajemnych ustępstw zabraknie, zabraknie powrotu wzajemnego zaufania, to wtedy niech odbywa się współpraca tam, gdzie możemy się porozumieć, a tam, gdzie tego nie ma - należy trochę poczekać.
Do trwającego od paru lat ochłodzenia stosunków polsko-litewskich przyczyniły się głównie różnice w ocenie sytuacji Polaków mieszkających na Litwie.
Grybauskaite jasno dała do zrozumienia, że stosunki polsko-litewskie nie układają się najlepiej, kiedy, mimo zaproszenia, nie przyjechała na spotkanie prezydentów państw bałtyckich i Polski w sprawie ustaleń przed majowym szczytem NATO. Oficjalnie stwierdziła, że wszystko zostało już ustalone. Nieoficjalnie mówi się, że chodziło o zaostrzające się stosunki Wilna z Warszawą w sprawie polskiej mniejszości na Litwie.
Nasz Dziennik Poniedziałek, 2 lipca 2012
Autor: au