Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szkoły pod nadzorem

Treść

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził w wyniku kontroli przeprowadzonej w 190 wyższych uczelniach niepublicznych, iż jedynie co piąta z nich nie narusza konsumenckich praw studenta. Między innymi w niemal 80 proc. analizowanych przypadków w umowach zawieranych ze studentami są sformułowania, które naruszają ich interesy.
Przebadane 190 podmiotów to aż 66 proc. zarejestrowanych na polskim rynku wyższych szkół niepaństwowych. Zważywszy na to, że tylko w co piątej przebadanej uczelni nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości, wyniki kontroli są zatrważające. Według Cezarego Banasińskiego, prezesa UOKiK, niemal 8 na 10 przebadanych placówek używało wzorców umownych zawierających niedozwolone klauzule. Chodzi np. o statuty, regulaminy czy stosowane taryfikatory. - Nieprawidłowości dotyczyły m.in. rezerwowania sobie tylko przez szkołę prawa do jednostronnej zmiany umowy lub jej istotnych punktów dotyczących zwłaszcza czesnego - mówił wczoraj Cezary Banasiński na konferencji prasowej w Warszawie. Okazało się też, iż nagminnie brakuje określenia precyzyjnych przesłanek dla zmian czesnego czy maksymalnej wysokości, o jaką może ono wzrosnąć. - Również niedozwoloną klauzulą jest pobieranie rażąco wygórowanych odsetek od studenta spóźniającego się z zapłaceniem czesnego - dodał. Odsetki w niektórych uczelniach sięgają nawet 360 proc. w skali roku. Nieprawidłowość dotyczy także nakładania na studenta obowiązku zapłaty bardzo wysokiego odstępnego. W 12 proc. skontrolowanych uczelni niepaństwowych w przypadku rezygnacji z umowy szkoła nakazuje konsumentowi wniesienie opłaty, której wysokość sięga nawet 1500 zł.
Zdaniem Arkadiusza Doczyka, przewodniczącego Parlamentu Studentów RP, liczba osób skarżących do sądu niepaństwowe uczelnie może wzrastać. Podkreślił on, że młodzi ludzie mają coraz większą świadomość swoich praw. Środki, jakie płacą za naukę, są często owocem wyrzeczeń całej rodziny.
Efekt kontroli to ponad 30 pozwów sądowych o uznanie wzorców umów za niedozwolone. UOKiK stwierdził w 11 przypadkach, że stosowane praktyki naruszają zbiorowe interesy konsumentów, którymi są studenci. Około 42 proc. z przebadanych szkół dostosowało się do wezwań Urzędu i zmieniło zakwestionowane postanowienia.
Agnieszka Niewęgłowska

"Nasz Dziennik" 2005-02-04

Autor: ab