Szkoda szansy
Treść
Łukasz Kubot nie zdołał awansować do finału turnieju ATP Tour na  kortach ziemnych w Stuttgarcie (pula nagród 450 tys. euro). W półfinale  najlepszy polski tenisista przegrał z Hiszpanem Pablem Andujarem 4:6,  6:3, 4:6.
Kubot wystąpił w Stuttgarcie dzięki "dzikiej  karcie" przyznanej przez organizatorów. Gdy ci zamykali listę zgłoszeń,  był bowiem sklasyfikowany w drugiej setce rankingu. Potem przesunął się w  górę, ale nie miało to znaczenia. Z każdym meczem udowadniał, że jest w  formie i może pokusić się nawet o końcowe zwycięstwo. Niestety, w  starciu z Andujarem (specjalistą od kortów ziemnych) nie wykorzystał  swoich szans. Chodzi przede wszystkim o pierwszy set, w którym prowadził  już 4:1. Nagle zaczął popełniać proste błędy, nie trafiać w kort, mylić  się przy serwisie. W efekcie Hiszpan wygrał pięć kolejnych gemów i  seta. Kolejna odsłona należała już wyraźnie do Polaka, który poprawił  celność i nie dał rywalowi większej nadziei. W piątym gemie trzeciego  seta nasz reprezentant przełamał Andujara i objął prowadzenie 3:2.  Wydawało się, że może to być kluczowy moment, ale za chwilę był już  remis. Do końca Hiszpan grał z większą precyzją, rzadziej się mylił i  ostatecznie zwyciężył. Półfinał z pewnością był sukcesem Kubota, ale  trudno uciec od wrażenia, że w Niemczech mógł ugrać zdecydowanie więcej.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-07-18
Autor: jc