Szef NFZ za częściową prywatyzacją
Treść
- Sektor niepubliczny jest bardzo pożądany, gdyż stanowi podstawę zdrowej konkurencji - powiedział wczoraj Jerzy Miller, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. Opowiedział się za tym, by źle prowadzone zakłady publiczne nie były rozwiązywane, a zarządzanie nimi przejęli właściciele prywatni. Wczoraj szef NFZ wraz z przedstawicielami Konfederacji Pracodawców Polskich (KPP), Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Niepublicznych oraz Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Prywatnej Służby Zdrowia dyskutował o roli sektora niepublicznego w polskim systemie opieki zdrowotnej.
Eksperci KPP uważają, że pieniądze obecne w systemie ochrony zdrowia można lepiej wykorzystać, wprowadzając zmiany organizacyjne i legislacyjne. Ich zdaniem, obecny system stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia obywateli i może być źródłem rozwoju "szarej strefy".
Jak powiedział Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji, system opieki zdrowotnej w Polsce jeszcze oddycha, ale już z coraz większym trudem.
- Płatnik publiczny powinien z jednej strony zapewnić powszechność dostępu do świadczeń zdrowotnych, ale z drugiej strony powinien przewidywać jakąś formę częściowej odpłatności, której wysokość powinna być związana z uzyskiwanymi dochodami. Osoby najbiedniejsze powinny uzyskiwać kompensację takich opłat lub być z nich zwolnione - uważa Malinowski. W opinii KPP, należałoby udoskonalić obecne współistnienie systemu publicznego i prywatnego. Wprowadzenie określonych rozwiązań, np. podatkowych, znacznie poprawiłoby system opieki zdrowotnej i mogłoby przynieść więcej korzyści pacjentom.
Jak mówili uczestnicy konferencji, najważniejszymi przeszkodami na drodze upowszechniania dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych są: brak precyzyjnych regulacji dotyczących tzw. koszyka świadczeń, brak ogólnie uznawanych standardów leczenia i upowszechnionych systemów oceny jakości oraz niska świadomość ubezpieczeniowa społeczeństwa.
Aneta Jezierska
"Nasz Dziennik" 2006-04-06
Autor: ab