Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szef MAEA w Teheranie

Treść

Rozpoczynając wczoraj rano wizytę w Iranie, szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Yukiya Amano wyraził optymizm co do możliwości wyjaśnienia pewnych kwestii związanych z programem nuklearnym tego kraju.

- Nic nie jest pewne, ale jadę do Teheranu w konstruktywnym duchu nadziei osiągnięcia porozumienia - oświadczył jeszcze przed wylotem z Wiednia dyrektor generalny MAEA, którego cytuje BBC. - Podczas ostatnich rund rozmów między Iranem a MAEA nastąpił znaczny postęp, więc pomyślałem, że teraz jest odpowiedni czas... na odwiedzenie Iranu i podjęcie bezpośrednich rozmów z jego wysokimi urzędnikami - dodał. Zachodni dyplomaci mówią, że doświadczony japoński dyplomata mógł się udać z niecodzienną wizytą do Teheranu, gdyż wierzy w ramowe porozumienie, które dałoby jego inspektorom dostęp do interesujących agencję obiektów.
Przyjazd delegacji MAEA do Teheranu może więc oznaczać, jak donosi PAP, że strony są bliskie zawarcia porozumienia. Szef dyplomacji irańskiej Ali Akbar Salehi wyraził nadzieję, że porozumieją się co do współpracy, co pozwoli "odpowiedzieć na pytania MAEA i usunąć niejasności" w sprawie irańskiego programu nuklearnego, który według Teheranu ma charakter wyłącznie cywilny, podczas gdy USA i ich sojusznicy oskarżają Iran o prowadzenie prac służących zbudowaniu broni jądrowej. Wizyta Amano w Teheranie poprzedza też rozpoczynającą się jutro w Bagdadzie kolejną rundę rozmów Iranu na temat jego programu nuklearnego z grupą sześciu światowych mocarstw - USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Wszystko wskazuje na to, że obietnica Iranu współpracy z MAEA jest jedynie taktycznym zabiegiem przed jutrzejszym spotkaniem oraz przed ewentualną decyzją o nałożeniu kolejnych sankcji na Iran.

MBZ

Nasz Dziennik Wtorek, 22 maja 2012, Nr 118 (4353)

Autor: au