Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szczyt pustych gestów

Treść

Sukcesem Moskwy zakończył się wczorajszy szczyt Rosja - UE, na którym jedynie bardzo ogólnikowo poruszono istotne sprawy. Przedstawiciele państw Unii Europejskiej nie odważyli się zakwestionować autorytarnych zapędów ekipy prezydenta Rosji Władimira Putina oraz ludobójczej polityki Kremla w Czeczenii. Oficjalny komunikat po spotkaniu stwierdza ogólnie, że osiągnięto zbliżenie stanowisk we wzajemnej współpracy gospodarczej oraz w kwestiach bezpieczeństwa.
Na szczycie praktycznie nie poruszono drażliwych kwestii, np. sprawy przestrzegania w rosyjskim życiu politycznym zachodnich standardów. Przemilczano również kwestię ludobójstwa w Czeczenii, choć oficjalny komunikat stwierdza, że przedstawiciele UE poruszyli sprawę północnego Kaukazu. Przywódcy Unii nie wspomnieli również ani słowem o przekłamaniach historii, które miały miejsce przy okazji obchodów 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Zdaniem ekspertów, przyczyną tego był m.in. fakt, że stosunki pomiędzy UE a Rosją bardzo ucierpiały po wstąpieniu państw bałtyckich (byłych republik ZSRS) w zeszłym roku do Unii. Zdaniem komentatorów, obecnie przedstawiciele największych państw europejskich starali się jak najbardziej osłodzić prezydentowi Władimirowi Putinowi kolejne porażki Rosji na arenie międzynarodowej.
Wczorajszy szczyt obfitował więc w ogólnikowe zapewnienia o pogłębieniu współpracy oraz deklaracje o zbliżeniu stanowisk. Po spotkaniu poinformowano, że osiągnięto porozumienie, które umożliwi Rosji i UE zbudowanie bliższych więzi gospodarczych oraz poprawi relacje ekonomiczne. Głównymi tematami spotkania był plan utworzenia czterech "wspólnych obszarów" współpracy między Rosją i Unią Europejską, kwestie związane z przystąpieniem Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO) oraz sytuacja na północnym Kaukazie.
Premier Luksemburga wysoko ocenił poniedziałkowe oświadczenie Putina na temat pojednania między Rosją i Niemcami. Rosja i UE przyjęły również pakiet porozumień, które są nazywane "mapami drogowymi", a które określają zasady współpracy stron w czterech "wspólnych obszarach": gospodarki; wolności, bezpieczeństwa wewnętrznego i wymiaru sprawiedliwości; bezpieczeństwa zewnętrznego; kultury, edukacji i badań naukowych.
Stronę rosyjską reprezentował na szczycie prezydent Władimir Putin, Unię Europejską zaś premier Luksemburga Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej Javier Solana.
JS

"Nasz Dziennik" 2005-05-11

Autor: ab