Przejdź do treści
Przejdź do stopki

System sprawdzi podróżnych

Treść

Z 20 na 21 grudnia br. na podkarpackich przejściach granicznych ze Słowacją w Barwinku i Radoszycach podniesione zostaną szlabany. O ile w efekcie wejścia Polski do Strefy Schengen na zachodnich przejściach granicznych znikną kontrole, o tyle na wschodnich - zwłaszcza z Ukrainą - przeciwnie, zostaną zaostrzone.

Część pograniczników z Barwinka zostanie przeniesiona do pracy na wschodniej granicy. Pozostali otrzymają nowe zadania, które nakłada na nich znowelizowana ustawa o straży granicznej. Zajmą się m.in. ochroną szlaków komunikacyjnych o szczególnym znaczeniu międzynarodowym. Na przykład funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej będą wykonywać swoje zadania w powiatach: jasielskim, krośnieńskim i sanockim, zarówno na drogach, jak i w pociągach, na dworcach PKP i PKS.
Zaostrzone zostaną natomiast kontrole na wschodnich przejściach, które stanowią zewnętrzną granicę UE. - Bardziej skrupulatne kontrole dotyczyć będą m.in. Ukraińców, Rosjan czy Białorusinów. Ma to na celu skuteczne zapobieganie nielegalnej imigracji i przemytowi towarów, w tym papierosów i alkoholu. W związku z uszczelnieniem wschodniej granicy w rejony te są kierowani nowi funkcjonariusze. Tylko ostatnio przyjęliśmy w szeregi Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ponad 70 osób i to nie koniec naboru - mówi kpt. Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy BOSG w Przemyślu. Zaostrzenie kontroli na wschodnich przejściach granicznych będzie możliwe także dzięki nowym systemom informatycznym, które pozwolą na szybszą kontrolę osób, samochodów i dokumentów. Kolejne zmiany związane z wejściem do Strefy Schengen to rozbudowa przejść granicznych. W Medyce powstaje nowy budynek dla straży granicznej i sześć dodatkowych pasów odpraw. Inne zmiany to wprowadzenie płatnych wiz m.in. dla obywateli Ukrainy, którzy będą musieli zapłacić 35 euro. O ile to stosunkowo niewielka suma dla ukraińskich przedsiębiorców i przedstawicieli firm, o tyle dla przeciętnych Ukraińców, którzy przyjeżdżają do Polski tylko na drobne zakupy, to kwota zaporowa, stanowiąca niemal połowę minimalnej miesięcznej pensji. Obawy nie kryją też przedsiębiorcy i kupcy z Przemyśla. Ich zdaniem, wprowadzenie płatnych wiz spowoduje załamanie przygranicznego handlu. W ciągu doby przejście graniczne w Medyce, głównie w celach handlowych, przekracza ok. 12 tysięcy Ukraińców.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2007-11-19

Autor: wa