Świńska grypa niestraszna nad Szprewą
Treść
Federalna minister zdrowia Ulla Schmidt (SPD) zapewniła, że Niemcy są bardzo dobrze przygotowane do opanowania pandemii grypy zwanej świńską i jednocześnie ostrzegła przed sianiem paniki.
Ulla Schmidt nie wyklucza co prawda wystąpienia jeszcze większej liczby zachorowań w Niemczech, ale ostrzega przed sianiem paniki. - W związku z ogłoszoną przez WHO pandemią nic się nie zmienia w naszym zachowaniu, nadal należy zachować ostrożność, często myć ręce i dbać o higienę osobistą - powiedziała minister.
Przewodniczący Instytutu Roberta Kocha w Berlinie, biolog prof. Joerg Hacker, podejrzewa, iż wirus typu AH1N1 mógł w międzyczasie ulec mutacji, chociaż nie ma na to na razie dowodów. Jednak - jak zapewnia Hacker - odpowiednia szczepionka będzie dostępna przed tegorocznym jesiennym sezonem grypowym. Również on ostrzega przed niepotrzebną paniką i przypomina, że rocznie w Niemczech z powodu zachorowań na grypę umiera od 8 do 10 tysięcy ludzi. Mutacji wirusa H1N1 nie wyklucza także prof. Holger Rabenau, wirusolog z kliniki uniwersyteckiej we Frankfurcie nad Menem. - Im więcej zachorowań, tym większe ryzyko, że wirus się zmutował - stwierdził prof. Rabenau. - Jeżeli tak się stanie, to wtedy należy szybko odpowiedzieć na pytanie, czy zmutowany wirus jest bardziej zabójczy niż jego poprzednik - dodał. Naukowiec nie wyklucza takiej możliwości.
Liczba zachorowań na grypę w Niemczech wzrosła do ponad stu. Ostatnio Urząd ds. Zdrowia w Duesseldorfie poinformował, że wirus H1N1 wykryto u ponad 46 dzieci uczęszczających do japońskiej szkoły w tym mieście. Szef placówki Heiko Schneitler przyznał, że zarażonych może być więcej. Szkoła została zamknięta, a pozostałe dzieci i ich rodziny poddano kwarantannie.
Do tej pory na całym świecie zarejestrowano ponad 28 tysięcy zachorowań i 144 przypadki śmiertelne.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2009-06-15
Autor: wa