Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Świńska grypa dotarła do Europy?

Treść

Z powodu epidemii świńskiej grypy w Meksyku zmarło już prawdopodobnie 81 osób, a ponad 1300 jest zarażonych. Takie informacje przekazał minister zdrowia Jose Angel Córdova. Do 6 maja szkoły w stolicy kraju, na jej przedmieściach i w stanie San Luis Potosi pozostaną zamknięte. O przypadkach choroby poinformowały również władze kilku amerykańskich stanów.

Według ekspertyz ogniskami choroby są stany Veracruz, Oaxaca, Dolna Kalifornia leżąca na granicy z amerykańskimi stanami Kalifornia i Arizona, San Luiz Potosi i miasto Meksyk. Zgodnie z dekretem wydanym przez prezydenta Felipe Calderóna, rząd i służba zdrowia mają prawo izolowania osób chorych, kontroli mieszkań prywatnych i miejsc pracy, a także prawo do nadzorowania transportu powietrznego, morskiego i lądowego, co ma ograniczyć dalsze rozprzestrzenianie się epidemii. O przypadkach świńskiej grypy poinformowały również władze amerykańskich stanów Kalifornia, Kansas i Nowy Jork.
Jak podało meksykańskie ministerstwo finansów, na walkę ze świńską grypą przeznaczono 450 mln dolarów.
Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Margaret Chan poinformowała, że świńska grypa występująca w Meksyku i USA może przybrać postać ogólnoświatowej pandemii, choć nie ma jeszcze powodów do obaw. Obecnie obowiązuje trzeci stopień w 6-stopniowej skali zagrożenia. Chan wykazała, że jest to nowa odmiana choroby, którą stanowi mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów.
Wczoraj nowozelandzki minister zdrowia Tony Ryall poinformował, że dziesięciu uczniów liceum w Nowej Zelandii, którzy byli uczestnikami wycieczki do Meksyku, prawdopodobnie ma świńską grypę. - Przedstawiciele ministerstwa powiedzieli mi, że nie ma pewności, iż licealiści zarazili się świńską grypą, ale uważają to za prawdopodobne - powiedział Ryall.
Z kolei francuski generalny inspektor zdrowia Didier Houssin nie wykluczył możliwości obecności na terenie Francji osób chorych na świńską grypę. W wywiadzie we wczorajszym wydaniu "Le Parisien" stwierdził, że "są niepotwierdzone podejrzenia dotyczące dwóch osób, które wróciły z Meksyku, o ewentualnym zarażeniu się przez nie nowym wirusem świńskiej grypy". Dodał, iż inne, potencjalnie chore osoby na pewno dotrą do Francji w następnych dniach, bo wielu ludzi podróżuje z Meksyku drogą lotniczą i morską.
Francja utworzyła centrum kryzysowe, by śledzić ewolucję epidemii świńskiej grypy. Centrum ma przygotować zestaw zaleceń dla Francuzów udających się do Meksyku lub tam przebywających. Ministerstwo spraw zagranicznych otworzyło także specjalną infolinię na temat choroby. Tymczasem spadku spożycia mięsa wieprzowego obawiają się hodowcy świń, którzy i tak od kilku lat borykają się z trudnościami finansowymi. Ministerstwo rolnictwa wydało komunikat, w którym informuje, że nie ma niebezpieczeństwa w spożywaniu wieprzowiny, bo wirus świńskiej grypy rozpowszechnia się drogą kropelkową, a nie przez jedzenie mięsa. Ostatni przypadek wybuchu epidemii zanotowano w 1968 roku, kiedy grypa "Hongkong" zabiła około miliona ludzi na całym świecie.
Wojciech Kobryń, FLC, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-04-27

Autor: wa