Święty Ottonie, apostole Pomorza, módl się za nami
Treść
W 1224 roku rozpoczął swoją misję na Pomorzu od Gniezna, gdzie poświęcił się św. Wojciechowi pobożny i pokorny arcybiskup Bambergu, Otton. W osiem miesięcy wykazał się tak wielką gorliwością i pracą, że oporny kraj uległ chrystianizacji. Przez te miesiące Otton ochrzcił 22 165 osób, zakorzeniając wiarę w Pyrzycach – od których zaczął – w Kamieniu Pomorskim, Szczecinie, Wolinie, Kołobrzegu, Białogardzie, Kłodnie, Lubinie, Niekładzu, Uznamie. Powrócił tu w 1228 roku, kiedy przegnane pogaństwo zaczęło znów podnosić głowę. W rezultacie tej drugiej wyprawy powstało 14 kościołów na terenie Pomorza i została utwierdzona wiara oraz struktura Kościoła. Druga wyprawa arcybiskupa miała też inną ważną misję – związanie Pomorza z Polską. Po udanej pierwszej misji Ottona Niemcy postanowili zająć Pomorze i uczynić je swoim lennem poprzez zbrojny najazd. Dzięki interwencji świętego biskupa ziemie te pozostały jako lenno Polski.
Pomorze Polska utraciła na wiele wieków, wróciło do niej w wyniku ustalenia mocarstw po II wojnie światowej. Panujący tam przez wieki protestantyzm osłabił wiarę katolicką. Jeszcze kilka lat temu na tych terenach był najniższy odsetek chodzących do Kościoła. Dzisiaj niestety ten niski odsetek ogarnia całą Ojczyznę, bo ludzie odwracają się od Boga. Czy będziemy na tyle gorliwi, jak święty biskup Bambergu, by walczyć o wiarę w naszych rodzinach, miejscowościach, by przekonywać i odwodzić od pogaństwa i bezbożności?
Módlmy się za pasterzy polskiego Kościoła, by gorliwie i z poświęceniem głosili wiarę i nawracali. Módlmy się za Kościół na Pomorzu, za arcybiskupa szczecińsko-kamieńskiego, o siły i wiarę za przyczyną św. Ottona:
Święty biskupie, któż ci dorówna w gorliwości kapłańskiej, w nieustannej i niestrudzonej pracy i żarliwości, z jaką starałeś się szerzyć wiarę naszą świętą? Wstaw się za nami, biednymi grzesznikami, do Pana nad Pany, po którego prawicy siedzisz, aby nas wyleczyć raczył z oziębłości i obojętności, z jakimi pełnimy obowiązki chrześcijanina. Niech nam nigdy nie schodzi z oczu twój święty przykład i ta myśl, że kiedyś przed trybunałem naszego Stwórcy trzeba nam będzie zdać sprawę z każdego kroku i ze wszystkich swych postępków. Amen.
Nasz Dziennik, 15 września 2014
Autor: mj