Świetny Gortat
Treść
Marcin Gortat był bohaterem wygranego przez Orlando Magic 93:89 meczu koszykarskiej ligi NBA z Atlantą Hawks. Polak zdobył osiem punktów, ale w tym przypadku cyfry nie oddają pełni jego wkładu w sukces.
Gortat pojawił się na parkiecie w szóstej minucie, przy stanie 6:19 dla gości. Magic do tej pory grali bardzo słabo, ale wejście Polaka dodało im skrzydeł. Nasz reprezentant wniósł bowiem ze sobą gigantyczne zaangażowanie i pasję, ofiarnie walczył o każdą, zdawałoby się, straconą, piłkę i gospodarze zaczęli odrabiać straty. Na początku drugiej kwarty był już remis 23:23 i do tej pory, aż do końca, spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg. Ostatnie słowo należało do Magic, a trener Stan Van Gundy nie miał wątpliwości, kto był bohaterem starcia. - Wejście Gortata w pierwszej kwarcie było kluczowe, pozwoliło nam wrócić do gry - powiedział. Polak łącznie spędził na boisku 21 minut, zdobył 8 punktów i zaliczył 5 zbiórek. Zespół z Orlando wygrał po raz piąty w sezonie, ma na koncie jedną porażkę. Identycznym bilansem mogą się pochwalić San Antonio Spurs (95:91 z Charlotte Bobcats). Drugą porażkę w rozgrywkach (przy sześciu zwycięstwach) zanotowali Boston Celtics - 87:89 z Dallas Mavericks.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-11-10
Autor: jc