Świeckość to nie ateizm
Treść
Państwo świeckie nie ma nic wspólnego z zakazywaniem swoim obywatelom  umieszczania znaków wiary tam, gdzie się uczą, leczą czy bawią.  Przypomniał o tym wczoraj ks. bp Stanisław Napierała, ordynariusz  kaliski, w czasie diecezjalnych dożynek w Jankowie Zaleśnym. Zwrócił  uwagę, że świeckość, na jaką powołują się dziś władze w Polsce,  przypomina światopogląd obowiązujący w PRL, który zamykał ludziom usta,  powodował zło i cierpienie. - Nie wskrzeszajcie upiorów, nie wciskajcie  ludziom w jedwabnych rękawicach pustki duchowej i liberalizmu - apelował  do rządzących ksiądz biskup. 
W homilii pasterz Kościoła  kaliskiego zwrócił uwagę, że obecnie w naszej Ojczyźnie panuje zamęt w  życiu społecznym i politycznym. Przestrzegł, abyśmy wobec ważnych  wyzwań, jakie stają przed Polską, takich jak rosnące ceny, bezrobocie,  pomoc powodzianom, wzrastające podatki, nie dali się sprowokować i  dzielić. - Potrzebna jest wielka zgoda, a nie zamęt, który nie będzie  służył Polakom do przebudzenia, jakie potrzebne jest po katastrofie  smoleńskiej - zaznaczał. 
Nawiązał też do walki, jaką podjęli  rządzący, aby usunąć krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego w Warszawie. -  Przenieść krzyż... A pomnik... Ludzie zaniepokoili się, że przeniesienie  krzyża zaciemni drogę do postawienia pomnika upamiętniającego ofiary  pod Smoleńskiem - zwrócił uwagę ks. bp Stanisław Napierała. Przypomniał,  że rządzący naszym krajem podjęli walkę z krzyżem w przestrzeni  publicznej w imię świeckości państwa. - Dziwna motywacja, nie rozumiemy  jej. Czyż nie kryje się w niej ciche solidaryzowanie się z tymi, którzy  próbują w Europie rozpętać batalię o usuwanie krzyża z miejsc  publicznych? - pytał ordynariusz kaliski. - W sercu Warszawy  zorganizowano ohydny spektakl. Szatańskimi wrzaskami profanowano krzyż,  kpiono z niego wobec tysiącletnich naszych dziejów, wobec dziedzictwa  sztuki, kultury, wobec Warszawy, której ulice naznaczone są cierpieniem i  krzyżem właśnie. To wszystko właśnie zbezczeszczono. Okrutnie zakpiono z  nas, Polaków. Przenieść krzyż - owszem, ale w należnej kolejności - z  porzuceniem fałszywej motywacji. Czuwajmy i módlmy się za Ojczyznę -  wezwał ksiądz biskup. 
Uroczystości dożynkowe w sank tuarium Matki Bożej Pocieszycielki i Uzdrowicielki w Jankowie Zaleśnym  zgromadziły przedstawicieli dekanatów z całej diecezji kaliskiej. W  czasie modlitwy podkreślano trud pracy rolników oraz dziękowano Bogu za  błogosławieństwo i otrzymane plony. Mszę św. transmitowały Radio Maryja i  Telewizja Trwam, za co na zakończenie Mszy św. ks. bp Stanisław  Napierała w bardzo serdecznych słowach wyraził wdzięczność. Przy tej  okazji ordynariusz kaliski podziękował też za wszystkie dzieła, które  wyrosły przy toruńskiej rozgłośni. Podkreślił, że Radio Maryja służy  Kościołowi, Polsce i całej Europie, jednak nie tej laicyzującej się, ale  tej, która opiera się na miłości, prawdzie i wierze. 
Małgorzata Pabis
Nasz                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                   Dziennik                                                                                                                                       2010-08-23
Autor: jc
 
                    