Światowe Rekolekcje Podhalańskie u Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia w Wilnie. Modlę się za wszystkich Czytelników...
Treść
Moi Drodzy.
Piszecie, że mało tu komentarzy. Tak, bo one przeniosły się głównie na FB, gdzie było bardzo obficie i gorąco, zwłaszcza w związku z nauczycielami i muzułmanami. Nazbierało się chyba parę setek wypowiedzi. Ale życie idzie do przodu, matury nie zagrożone, a papież Franciszek jedzie tym razem trochę bliżej, bo na Bałkany.
Ja tymczasem, po odwiedzinach miłej Łomży, brałem udział w pierwszomajowym święcie, które Górale w Gronkowie urządzili tym razem z racji 65 lat mojego Kapłaństwa. Nie przepadam za takimi uroczystościami, ale mi tłumaczono, że wobec takich ataków na kapłanów, wierni mają prawo wiedzieć, że są i tacy księża, którzy trwają w powołaniu ponad pół wieku i nie są ani pedofilami, ani pijakami, ani pasibrzuchami, nawet nie mają samochodu i żyją z tego, co im klasztor na życie wyznaczy. Niech więc tak będzie, a za piękne przygotowanie uroczystości dziękuję wszystkim Organizatorom, a za udział – Gościom. Nie wymieniam nikogo, by nikogo nie pominąć.
A Światowe Rekolekcje Podhalańskie, które zwykle odbywały się w Rzymie, ze względu na jubileusz fatimski mają swój czas Maryjny. I tak w 2017 roku byliśmy w Fatimie, rok temu w La Salette, a w niedzielę 5 bm wybieramy się na XXII już rekolekcje do Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia w Wilnie… Obiecuję tam pamięć w modlitwie o wszystkich Członkach naszej świetlicy i proszę również o modlitwę w intencji dobrych owoców rekolekcji i byśmy dali świadectwo mieszkającym tam Polakom, którym udało się uniknąć ekspatriacji (bo przecież tamto wypędzenie w roku 1945 to nie była żadna repatriacja).
Wasz brat Leon. Jeśli kogoś to zainteresuje, załączam anons organizatora, Ks Dra Zarębczana.
Źródło: ps-po.pl,
Autor: mj