Światowe media uczciły pamięć Ojca Świętego
Treść
Informacja o śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II w ostatnich dniach zdominowała relacje mediów na całym świecie. Niemal wszystkie doceniły znaczenie Papieża dla Kościoła i świata, choć często dostrzegały je tylko w płaszczyźnie politycznej.
USA
"Washington Post": Specjalistka od tematyki religijnej Hanna Rosin położyła nacisk na rolę Ojca Świętego w erozji i upadku komunizmu. "Był to papież, który widział swoją rolę jako proroka w niespokojnym świecie, który czerpał swój autorytet nie z instytucji, lecz z transcendentnego źródła" - napisała autorka. Stwierdziła też, że dzięki takiej postawie "uzbrojony tylko w Ewangelię Jan Paweł II stał się światowym przywódcą". Porównała jednak Papieża do... Franklina D. Roosevelta i Winstona Churchilla. Komentatorka uznała też, że "z upływem lat stawało się coraz mniej jasne, czy jego popularność przekłada się na moralny autorytet", szczególnie, gdy po zakończeniu zimnej wojny i rozpadzie ZSRS polski Papież "zaczął się koncentrować na trudniejszych celach, takich jak kapitalizm, gdzie wola ludu nie zawsze była po jego stronie". W swojej kampanii krytyki liberalnej cywilizacji zachodniej Papież "podjął się ambitniejszego zadania, gdyż nie chodziło już o pokonanie jednego rządu czy ideologii, lecz odwrócenie całego kursu współczesnego świata" - stwierdziła Rosin.
"New York Times": W obszernym artykule Robert McFadden położył nacisk na przywódczą osobowość Ojca Świętego i rewolucyjne zmiany, jakie zapoczątkował w stylu pontyfikatu - wyjście poza Watykan, bezpośrednie kontakty z ludźmi i wykorzystywanie nowoczesnych środków komunikacji (internet, masowe wydania płyt itd.). Autor z fascynacją i uznaniem napisał o zasługach Papieża na polu ekumenizmu, pojednania katolików z żydami i dialogu z wyznawcami innych religii, jak muzułmanie. Podkreślił też wagę przyznania się Stolicy Apostolskiej do błędów z przeszłości. Jednak w opublikowanym w tym samym numerze komentarzu redakcyjnym przeważają tony negatywne, a nawet fałszywe. Gazeta całkowicie zignorowała np. rolę Papieża w upadku komunizmu i rozpadzie bloku sowieckiego, pisząc tylko, że "przewodził on Kościołowi w czasie, kiedy zakończyła się zimna wojna i komunizm upadł" - tak jakby On sam nie miał na to żadnego wpływu. Większość komentarza poświęcono natomiast krucjacie Jana Pawła II przeciw współczesnemu liberalizmowi, materializmowi i "kulturze śmierci", pisząc o tym z zawoalowaną dezaprobatą.
"Washington Times": W komentarzu zatytułowanym "Odejście czcigodnego pasterza" John O'Sullivana pisze, że Jan Paweł II był jednym z najbardziej znaczących w historii papiestwa i najwybitniejszym "przywódcą religijnym" naszych czasów. Zdaniem gazety, Jego pełna oddania i wierności postawa umacniała nie tylko katolików, ale wszystkich ludzi wierzących na całym świecie. "Jego wizyty apostolskie do niezliczonych krajów na całym świecie pomogły światu na nowo zrozumieć przesłanie nauki Chrystusa w każdej części świata, może poza Europą, gdzie jego nauka spotykała się z atakami i niezrozumieniem" - wypomniała gazeta, nie zauważając jakby, że z takimi atakami wciąż można się spotkać także na obu kontynentach amerykańskich. "Jego moralne i duchowe przywództwo oraz otwarte przeciwstawienie się komunizmowi zainspirowały połowę kontynentu europejskiego w swych wolnościowych aspiracjach" - napisał O'Sullivan. Zdaniem komentatora "Washington Timesa", całe życie Ojca Świętego przepełnione było czcią i głoszeniem kultury życia. Gazeta z naciskiem podkreśliła, że był On wierny temu, co głosił, także w chwili swej śmierci.
Wielka Brytania
"Financial Times": Brytyjska gazeta ekonomiczna dostrzegła przede wszystkim rolę Ojca Świętego w upadku Związku Sowieckiego, co zapoczątkowało nową erę wolności religijnej i politycznej.
"The Times": W artykule opatrzonym znamiennym tytułem "Śmierć Tytana" napisano, że Ojciec Święty będzie pamiętany jako Jan Paweł Wielki. To człowiek, który zainspirował i popierał ruchy społeczne, takie jak "Solidarność". Wspomniano również polityczne zaangażowanie Papieża w walkę z komunizmem.
"The Independent": W jednym z komentarzy postawiono pytanie: "Czy papież był świętym?". Gazeta napisała, że po próbie zamachu z 1981 roku Jan Paweł II niemalże stał się męczennikiem. "Był typowym przykładem współczesnego katolickiego bohatera, bo w czasach zarezerwowanych dla sław udawało mu się zjednywać zarówno tych, którzy przedkładają dobra świata materialnego, jak i żyjących światem ducha" - stwierdzono.
"Guardian": Gazeta brytyjskich komunistów obszernie wspomina Papieża, cytując wypowiedzi światowych przywódców. Skupiła się jednak przede wszystkim na oddziaływaniu Ojca Świętego na światową politykę.
"Daily Telegraph": Zdaniem gazety, Jan Paweł II będzie zapamiętany jako jeden z największych apostołów oraz najbardziej wpływowych postaci naszych czasów. "Papież, bardzo szybko po rozpoczęciu swej posługi w Watykanie, zyskał sobie przydomek 'atlety Bożego' w związku ze swoją żelazną kondycją i sportowymi pasjami" - uznała gazeta. Zauważyła ona również, że w niektórych krajach Jego osoba spotykała szerszy i bardziej żywy odbiór niż światowe gwiazdy muzyki pop.
"Daily Mirror": "To bardzo smutna chwila, nie tylko dla katolików, ale dla całego świata" - brytyjska gazeta cytuje wypowiedź anglikanki, którą wieść o śmierci Papieża zastała na modlitwie w Jego intencji w kościele. "Daily Mirror" zauważył, że Jan Paweł II był przez ponad ćwierć wieku "skałą", na której budowany był Kościół katolicki. Był on za Jego czasów duchową potęgą w świecie rozdzieranym przez ambicje polityków, którzy przede wszystkim szukali swej własnej chwały - stwierdziła gazeta.
Włochy
"La Repubblica": Dziennik pisze o tym, że wciąż nie wiadomo, gdzie Jan Paweł II zostanie pochowany, przytacza jedną z wersji, według której trumna z Jego ciałem zostanie zawieziona do Krakowa pociągiem. Jak twierdzi rzymska gazeta, jeśli rzeczywiście Papież wyraził wolę pochowania w katedrze wawelskiej, specjalny pociąg w drodze do Polski przejechałby kilka europejskich stolic.
"Il Giornale": Pismo, będące własnością rodziny Silvio Berlusconiego, pożegnało Jana Pawła II słowami: "Ojcze Święty, któryś jest w niebie...".
Australia
"The Sydney Mornig Herald": Gazeta zaakcentowała zasługi Ojca Świętego w obaleniu komunizmu i przezwyciężeniu podziału Europy spowodowanego żelazną kurtyną. Za ścianami Watykanu śmierć Jana Pawła II spowodowała rzadki we współczesnym świecie żal i smutek całej ludzkości - zauważył australijski dziennik. Zwrócił on też uwagę, że światowi przywódcy i ludzie wszystkich religii doceniali "głęboki humanizm" Papieża, odwagę oraz czystość moralną.
"The Australian": "Gigant wiary i wolności na arenie międzynarodowej" - takim tytułem opatrzyła australijska gazeta swój komentarz o śmierci Jana Pawła II. Papież był wielką osobowością XX w. oraz autentycznym gigantem historii, który będzie na długo zapamiętany z powodu głębokiego humanizmu oraz troski o przestrzeganie praw człowieka i swobodę wyznawania wiary - twierdzi gazeta. Zdaniem "The Australian", Jan Paweł II był kimś więcej niż głową Kościoła katolickiego - był osobowością, która wstrząsnęła fundamentami współczesnego świata.
Indie
"The Hindu": Gazeta informuje, że rząd ogłosił 3-dniową żałobę państwową, a premier Manmohan Singh przyłączył się do dziesiątków przywódców światowych składających kondolencje. Komentator przypomina, że Ojciec Święty dwukrotnie odwiedził Indie - w 1986 oraz 1999 r. - oraz że pozostawił niezatarty ślad w indyjskim Kościele katolickim, zaliczając do grona błogosławionych także hinduskich chrześcijan. Gazeta, pisząc o sylwetce Jana Pawła II, stwierdziła, że "był on mistrzem pokoju o ikonicznym wizerunku".
"The Hindustan Times": Pisząc o smutku i żalu, które dotknęły cały świat na wieść o śmierci Jana Pawła II, przypomina, że Jego pontyfikat przyczynił się do obalenia komunizmu w Europie. Komentatorzy, przedstawiając sylwetkę Ojca Świętego, stwierdzają, że znany był ze swojej walki o pokój na świecie. Gazeta akcentuje też, że Jego pontyfikat wyróżniał się wyjątkową otwartością na człowieka oraz komunikatywnością.
Izrael
"Haarec": Gazeta zwraca uwagę, że Jan Paweł II był prawdziwym bohaterem pojednania chrześcijańsko-żydowskiego. Szczególnie w ostatnich latach pontyfikatu - zdaniem "Haareca" - nastąpiło "nowe głębokie zrozumienie pomiędzy Kościołem a judaizmem, z którego skorzystali wszyscy". Według gazety, dwoma najbardziej znaczącymi wydarzeniami w pojednaniu chrześcijańsko-żydowskim były: wizyta w rzymskiej synagodze w 1986 r. oraz pielgrzymka Jana Pawła II do Ziemi Świętej w 2000 r.
"Jedijot Achronot": Gazeta w związku ze śmiercią Jana Pawła II opublikowała artykuł dawnego szkolnego kolegi Karola Wojtyły zatytułowany "Szalom, mój przyjacielu Karolu", w którym Żyd Josef Beinstock wspomina wspólne przeżycia z Wadowic.
oprac. JS
"Nasz Dziennik" 2005-04-04
Autor: ab