Świat ucieka, my stoimy
Treść
Amerykanie świętowali rekord świata Michaela Phalpsa, Australijczycy Stephanie Rice, a my zastanawialiśmy się, dlaczego inni pływają tak szybko, a my nie. W weekend żadnemu z reprezentantów Polski nie udało się awansować do finału swych konkurencji, Otylia Jędrzejczak dwa razy odpadła w eliminacjach. Nadzieje były spore, obawy niestety też. Sprawdził się czarny scenariusz. Polscy pływacy weekendu na pewno nie będą mogli zaliczyć do udanych, z nielicznymi (dokładnie dwoma...) wyjątkami zaznali bolesnej klęski. Przede wszystkim Jędrzejczak. O ile sobotni start na 100 m stylem motylkowym potraktowała treningowo (i co za tym idzie 17. wynik jej nie przeraził), o tyle wczoraj miała ochotę dobrze wystartować na 400 m st. dowolnym. Niestety - uzyskała dziewiąty (4.05,50 min) czas, do finału kwalifikowało się osiem najlepszych zawodniczek. Na tym samym dystansie w sobotę płynęli Paweł Korzeniowski i Przemysław Stańczyk - nie mieli szans na podjęcie wyrównanej walki z rywalami. Korzeniowski zajął 22. miejsce w eliminacjach (3.48,78), Stańczyk - 19. (3.48,11). Szczególnie szczecinianin myślał o dobrym wyniku, ale mu się nie udało. Dlaczego? Nie potrafił znaleźć odpowiedzi. Wczoraj 34. (!) czas kwalifikacji uzyskał Łukasz Gąsior na 200 m st. dowolnym. Coś pozytywnego? Katarzyna Baranowska na 400 m st. zmiennym pobiła rekord Polski (4.36,95). - To świetny rezultat - mówiła szczęśliwa. Dobrego nastroju nie mąciła jej nawet zła wiadomość: to był dziewiąty wynik eliminacji, do awansu zabrakło jej 0,4 sekundy. Wczoraj rekord kraju na 100 m st. grzbietowym ustanowiła Zuzanna Mazurek (1.02,77). Jeśli jednak przyniosło jej to dopiero 35. miejsce ćwierćfinału (!), to widać, jak bardzo świat w ostatnim czasie nam odpłynął. Pierwsze finały odbyły się zatem bez naszych reprezentantów. Oczy całego świata zwrócone były na Pheplsa i Amerykanin nie zawiódł. W wielkim stylu wygrał na 400 m st. zmiennym, ustanawiając nowy, fantastyczny rekord świata (4.03,84). Na tym samym dystansie - z rekordem - triumfowała Rice (4.29,45). Złote medale zdobyli również Koreańczyk Park Tae-hwan (400 m st. dowolnym) oraz holenderska sztafeta pań (4 x 100 m st. dowolnym). Pisk "Nasz Dziennik" 2008-08-11
Autor: ab