Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Świat bez Boga - światem bez nadziei

Treść

Nadzieja na ustanowienie sprawiedliwego i doskonałego świata "dzięki osiągnięciom nauki i naukowo uzasadnionej polityce" jest niemożliwym do zrealizowania złudzeniem. Prawdziwą i jedyną nadzieją na lepszy świat jest Bóg, "który ogarnia wszechświat i który może nam zaproponować i dać to, czego sami nie możemy osiągnąć". To jedna z kluczowych myśli, jaką zawarł Ojciec Święty w encyklice "Spe salvi". Nowy dokument papieski ogłoszono wczoraj w Watykanie.

"Człowiek potrzebuje Boga, w przeciwnym razie nie ma nadziei" - podkreślił w encyklice Ojciec Święty. "Protest przeciw Bogu w imię sprawiedliwości niczemu nie służy. Świat bez Boga jest światem bez nadziei. Jedynie Bóg może zaprowadzić sprawiedliwość" - napisał Benedykt XVI.
W encyklice "Spe salvi" Ojciec Święty wskazuje, że zarówno postęp techniczny, jak i naukowy, tak samo jak jakakolwiek działalność polityczna i społeczna, nie służą człowiekowi, jeśli oderwane są od fundamentu nadziei, jakim jest sam Bóg. "Nauka może wiele wnieść w proces humanizacji świata i ludzkości. Może jednak również zniszczyć człowieka i świat, jeśli nie jest ukierunkowana przez siły, które są poza nią" - pisze Benedykt XVI. Papież wyraźnie podkreśla, że ludzkość zostanie zbawiona jedynie przez nadzieję, którą każdemu człowiekowi przynosi wiara chrześcijańska.
- Przedmiotem nauczania papieskiego stała się cnota nadziei, która wystawiona jest w naszych czasach na szczególną próbę także dlatego, że mamy za sobą bardzo mroczny wiek XX, w którym nadzieja ludzkości została wystawiona na bardzo ciężką próbę - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. prof. Waldemar Chrostowski. - Ojciec Święty łączy wyraźnie nadzieję z wiarą pojmowaną jako pełne ufności zawierzenie Panu Bogu. Nie jest to więc tylko wiara w Boga, ale - co przychodzi nam znacznie trudniej, wymaga od nas więcej duchowego wysiłku - uwierzenie Bogu. I właśnie na tym uwierzeniu Bogu opiera się i z niego czerpie swoje życiodajne soki chrześcijańska nadzieja - dodał.
- Po encyklice o miłości "Deus caritas est" w kolejnej encyklice swego pontyfikatu Ojciec Święty Benedykt XVI zwraca się do nas z przesłaniem nadziei. Już od jakiegoś czasu mówiono o encyklice poświęconej temu tematowi, bardzo bliskiemu Papieżowi, biorąc pod uwagę jego częste powracanie do tej cnoty chrześcijańskiej - stwierdził z kolei ks. prof. Janusz Królikowski, który prezentował w styczniu 2006 r. w Warszawie pierwszą papieską encyklikę. Zwrócił uwagę, że już w przemówieniu inaugurującym pontyfikat Benedykt XVI przypomniał wagę żywej nadziei w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina oraz do takiej nadziei starał się pobudzić.
Sebastian Karczewski
Czytaj też:
- Uwierzyć Bogu - rozmowa z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim
- Temat bardzo bliski Papieżowi - komentarz ks. prof. Janusza Królikowskiego
- Relacja z polskiej prezentacji dokumentu
"Nasz Dziennik" 2007-12-01

Autor: wa