Św. Franciszek - zwykły niezwykły święty
Treść
4 października to dzień wspomnienia św. Franciszka z Asyżu. Ten święty urodził się na przełomie lat 1181/1182. Wielu utożsamia go jako „świętego od zwierząt”. Często przedstawiany jest w taki sposób na obrazach. Jednak ten święty to niezwykła postać, która dała natchnienie wielu innym świętym. O tym, jak nietuzinkową postacią był św. Franciszek, opowiada br. Tomasz Kowal FZŚ.
Św. Franciszek (Jan Bernardone) urodził się w Asyżu.
– Jak ktoś powiedział, „o św. Franciszku z Asyżu nie należałoby mówić, lecz śpiewać i płakać, a jeśli mówić, to piorunami i błyskawicami. Śpiewać, bo życie Franciszka było jedną żywą i najcudowniejszą poezją; płakać, bo było długim, bezkrwawym męczeństwem; rzucać pioruny i błyskawice, bo działanie Franciszka miało siłę piorunu i blask błyskawicy” – wspominał br. Tomasz Kowal FZŚ.
Jak kontynuował członek Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (FZŚ), św. Franciszek poszukiwał swojego powołania, dlatego był rycerzem na wojnach, m.in. na wyprawie wojennej do Apulii. Jednak nie uspokajało to jego wnętrza, więc wrócił do Asyżu i dopiero po licznych próbach odkrył swoje powołanie do życia zakonnego wśród swoich braci.
– Każdy z nas poszukuje takowego powołania i czasem musi pobłądzić, ale jeśli kierujemy się sumieniem, zawsze trafimy do odpowiedniego źródła, które zaspokoi serce – dodał br. Tomasz Kowal.
Jednym z ważnych przełomów w jego życiu było spotkanie trędowatego na swojej drodze.
– W pierwszym odruchu uciekł od niego, ale po chwili zatrzymał się, wrócił, ucałował go i przeprosił za swoje zachowanie. Każdy z nas, tak sadzę, miał w życiu takie sytuacje, że po pewnego rodzaju ucieczce odkrywa w sobie, że źle zrobił. Jednak myślę, że tylko nieliczni mają odwagę, aby zawrócić i naprawić swój postępek. To się wydaje takie proste, a w rzeczywistości za każdym razem jest to trudne – wskazał Tercjarz.
Święty Franciszek po tym zdarzeniu zaczął opiekować się trędowatymi i najbiedniejszymi. Wkrótce za jego przykładem poszli inni. W ten sposób powstały pierwsze wspólnoty franciszkańskie, dla których św. Franciszek spisał Regułę. Opierała się ona na stwierdzeniu: „Naśladować Ewangelię Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Została ona zatwierdzona przez papieża Innocentego III w 1209 roku. Oprócz I Zakonu – męskiego, istnieje II Zakon – żeński, oraz III Zakon, do których należą osoby świeckie.
– To jest obecnie wielka rodzina franciszkańska, do której należą: bracia mniejsi, bracia mniejsi konwentualni, bracia mniejsi kapucyni, siostry klaryski, siostry kapucynki, siostry bernardynki oraz Franciszkański Zakon Świeckich i wiele wspólnot franciszkańskich: Młodzież Franciszkańska Tau, Wspólnota Franciszkańska Tau, Rycerze św. Franciszka. Wielu późniejszych świętych należało do tych zakonów, wspomnę tu miedzy innymi o św. o. Pio (kapucyn), św. br. Albercie Adamie Chmielowskim (III Zakon), św. Maksymilianie Kolbe (Franciszkanin), bł. Salomei z Krakowa (klaryska), bł. Anieli Salawie (FZŚ), św. Antonim z Padwy, św. Bonawenturze, św. Janie Bosko i wielu, wielu innych. Wielokrotnie św. Franciszek był natchnieniem dla innych – podkreślił br. Tomasz Kowal.
W 1223 roku św. Franciszek zainscenizował po raz pierwszy w dziejach świata szopkę bożonarodzeniową oraz po raz pierwszy została odprawiona w tej scenerii Msza św. w nocy, czyli pierwsza pasterka.
– Ten jakże zwykły pomysł świętego Franciszka przetrwał wieki i obecnie w Boże Narodzenie nie wyobrażamy sobie kościoła bez szopki bożonarodzeniowej – zaznaczył członek FZŚ.
Święty w swojej szopce w Greccio miał żywe zwierzęta. Starał się realistycznie przeżywać tajemnicę Bożego Narodzenia.
– Legendy wspominają, że święty Franciszek potrafił rozmawiać ze zwierzętami. My również potrafimy. Czyż każdy z Was, którzy posiadacie zwierzęta nie rozmawiacie ze swoimi pociechami i w dodatku ze zrozumieniem? Każdy, kto odpowiedział twierdząco na powyższe pytanie, upodabnia się do św. Franciszka, gdyż on rozmawiał ze zwierzętami i jest to jak najbardziej naturalne i zwyczajne, jeżeli tak jak św. Franciszek uznajemy wspaniałość tego pięknego świata – wskazał brat Tomasz z FZŚ.
Br. Tomasz Kowal przytoczył również metodę, jaką posługiwał się św. Franciszek, kiedy stawał w obliczu jakiejś trudności.
– Polega ona na pomodleniu się o jak najwłaściwszą odpowiedź na problem nurtujący we wnętrzu człowieka i otwarciu Pisma Świętego na losowo wybranym fragmencie. Przeczytany fragment rozważa się prosząc Ducha Świętego o światło na życie. Takie postępowanie jest zgodne z tezami: Ewangelia to droga, Ewangelia to życie, Ewangelia to odpowiedź. Tam zapisana jest droga, prawda, życie, odpowiedź i każdy z nas może z niej korzystać. Można korzystać z tego między innymi przez chodzenie na spotkania wspólnot rozważających Pismo Święte, takie jak Kręgi Biblijne. Jeżeli nie istnieją w parafiach takie wspólnoty, to nakłaniam do próbowania założyć takowe, aby móc rozważać Pismo Święte, wdrażając je w swoje życie – wyjaśnił.
Pismo Święte stało w centrum życia św. Franciszka jako drogowskaz postępowania, dlatego wizerunek Pisma Świętego jest wstawiony jako główny atrybut św. Franciszka. Zmarł 3 października 1226, a dwa lata później został ogłoszony świętym przez papieża Grzegorza IX.
Br. Tomasz Kowal FZŚ/radiomaryja.pl
Żródło: cspb.pl,
Autor: mj
Tagi: św. Franciszek z Asyżu