Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Suwerenność porcjowana?

Treść

Prezydent USA George W. Bush ujawnił w poniedziałek wieczorem pierwsze szczegóły planu przekazania 30 czerwca politycznej władzy w Iraku w ręce nowego rządu tymczasowego. Projekt zmierza jednak do usankcjonowania przez ONZ utrzymania w tym kraju wojsk USA, a nawet wsparcia ich przez siły Narodów Zjednoczonych i NATO. Główną nowością jest zarysowanie terminu wyborów powszechnych.
W przemówieniu wygłoszonym w poniedziałek wieczorem w szkole wojskowej w Pensylwanii prezydent George W. Bush przedstawił plan dalszych działań USA w Iraku mających zapewnić utworzenie tam demokratycznego i stabilnego rządu. Bush tłumaczył, że 30 czerwca "okupacja Iraku się zakończy".
Pierwszy krok ku temu to przekazanie władzy 30 czerwca nowemu rządowi tymczasowemu, drugi - "pomoc w zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa, jakich wymaga demokracja", trzeci - "kontynuacja odbudowy infrastruktury" w Iraku, czwarty - "poszerzenie międzynarodowego poparcia" dla operacji irackiej, a piąty - wolne wybory w Iraku, zapowiadane na grudzień lub styczeń przyszłego roku.
Bush przyznał, że wojska USA jednak pozostaną w Iraku. Nie przedstawił - wbrew oczekiwaniom wielu Amerykanów - nawet przybliżonego terminu ich powrotu do kraju.
Przemówienie Busha było początkiem propagandowej ofensywy Białego Domu podjętej w obliczu zaostrzania się walk i zamachów terrorystycznych w Iraku, rosnących strat amerykańskich wojsk i afery po wykryciu torturowania irackich jeńców w więzieniu Abu Ghraib koło Bagdadu. Bush zapowiedział też jego likwidację.
Trudności amerykańskich wojsk w Iraku decydująco przyczyniły się do spadku notowań Busha w sondażach. Bush wezwał w przemówieniu Radę Bezpieczeństwa ONZ do uchwalenia amerykańsko-brytyjskiej rezolucji przedstawionej Radzie tego samego dnia, która udzieliłaby międzynarodowego mandatu planowi zmian w Iraku.
Według projektu rezolucji, Narody Zjednoczone mają poprzeć utworzenie "suwerennego, tymczasowego rządu Iraku", który powoła wysłannik tej organizacji po konsultacji z USA. Bezpośrednie wybory do przejściowego zgromadzenia narodowego mają odbyć się nie później niż 31 stycznia 2005 roku. Zgromadzenie to stworzy projekt stałej konstytucji. Rezolucja potwierdza mandat dowodzonych przez USA sił międzynarodowych, które mają prawo do podejmowania "wszelkich niezbędnych działań" w celu utrzymania pokoju i bezpieczeństwa. Mandat tych sił ma być zrewidowany po roku, ale niewycofany, chyba że będą tego chcieli członkowie Rady. Fundusz, do którego wpływają dochody ze sprzedaży ropy i gazu, kontrolowany obecnie przez okupantów, ma być przekazany władzom Iraku. Rezolucja zawiera wezwanie do członków ONZ oraz międzynarodowych organizacji w dziedzinie bezpieczeństwa, takich jak NATO, o przyłączenie się do sił międzynarodowych i udzielenie pomocy Irakowi.
PS, PAP
Nasz Dziennik 26-05-2004

Autor: DW