Suns teoretycznie
Treść
Po porażce 113:116 z Sacramento Kings koszykarze Phoenix Suns mają już teoretycznie szanse awansu do fazy play-off ligi NBA. Wśród "Słońc" tradycyjnie nie zawiódł Marcin Gortat, ale to nie wystarczyło.
Polak spędził na boisku aż 39 minut, najwięcej w zespole, w tym czasie zdobył 17 punktów i miał 11 zbiórek. Suns przez trzy kwarty grali nieźle, na początku ostatniej prowadzili nawet 98:88, ale w końcówce znów zawiedli. 37. porażka w sezonie (przy 36 zwycięstwach) praktycznie pozbawiła ich szans na awans do fazy play-off. Do zakończenia rundy zasadniczej rozegrają jeszcze tylko dziewięć spotkań, a zajmujący ósmą pozycję w Konferencji Zachodniej Memphis Grizzlies mogą pochwalić się bilansem 41-33.
Sensacją dnia była wygrana (dopiero 15. w sezonie) Cleveland Cavaliers, najsłabszej drużyny ligi, z mającymi mocarstwowe aspiracje Miami Heat 102:90. Wśród przyjezdnych dwoił się i troił były gracz "Kawalerzystów" LeBron James (27 punktów, 12 asyst, 10 zbiórek), jednak osamotniony nie był w stanie przeciwstawić się rywalom. Emocji nie zabrakło w pozostałych meczach, w których New Jersey Nets ulegli Houston Rockets 87:112, a Oklahoma City Thunder po dogrywce pokonała Golden State Warriors 115:114.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-03-31
Autor: jc