Sukces wielki, ale...

Treść

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla zagrają w Final Four Ligi Mistrzów! To ich wielki sukces, wielka niespodzianka, ale i potwierdzenie dość absurdalnego systemu tych rozgrywek.

W ubiegłym tygodniu, na własnym parkiecie, jastrzębianie wygrali po dramatycznym widowisku 3:2 z Noliko Maaseik. W rewanżu w Belgii przegrali zdecydowanie 0:3, ale mimo to zachowali szansę awansu, bo o wszystkim miał zadecydować tzw. złoty set. Zmagania w LM toczą się bowiem według tego kontrowersyjnego regulaminu, w którym przy wyrównanym stanie spotkań (bez względu na ich rezultaty) o awansie rozstrzyga dodatkowa partia. W tej, szczęśliwie, górą okazali się nasi, którzy potem przyznawali szczerze, że w tak dziwnym meczu jeszcze nie uczestniczyli. - Zaczęliśmy bardzo źle, ale z każdym kolejnym setem spisywaliśmy się już lepiej. O wygranej w najważniejszym secie zadecydowały niuanse, ale okazaliśmy się skuteczniejsi - powiedział trener Lorenzo Bernardi i dodał, że odniósł największy sukces w szkoleniowej karierze. Awans jastrzębian jest tym większą niespodzianką, iż w rozgrywkach Plus Ligi mogą zająć co najwyżej siódme miejsce. Nie zakwalifikowali się do gry o medale.
Final Four zostanie rozegrany w dniach 26-27 marca w Bolzano. Gospodarzem będzie broniąca tytułu drużyna Trentino BetClic. Jastrzębianie zagrają w nim po raz pierwszy, ale już zapowiedzieli, że postarają się sprawić niespodziankę.

Pisk

Nasz Dziennik 2011-03-10

Autor: au