Sukces debla
Treść
Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pokonali wczoraj Amerykanów Boba i Mike'a Bryanów 2:6, 7:6 (7-4), 10:8 w swym drugim występie w grupie A kończącego sezon tenisowy turnieju ATP World Tour Finals w Londynie (z pulą nagród 5 mln funtów).
Faworytami spotkania byli bliźniacy z USA, sklasyfikowani na pierwszym miejscu w światowym rankingu deblistów, mający za sobą najlepszy sezon w karierze. W ciągu minionych jedenastu miesięcy Polacy rywalizowali z nimi pięciokrotnie, wygrywając dwa razy. Udowodnili, że przy maksymalnej koncentracji są w stanie im sprostać, i wyszli na kort z głęboką wiarą w powodzenie. W pierwszym secie rywale podyktowali jednak warunki, którym nasi nie sprostali. Na szczęście w kolejnych Fyrstenberg z Matkowskim wzięli się mocno w garść i nawiązali kapitalną i skuteczną walkę. O losach drugiego seta, szalenie wyrównanego, zadecydował tie-break. Polacy wykazali się w nim lepszą odpornością na stres i doprowadzili do super tie-breaka. Zagrali w nim kapitalnie, niezwykle dojrzale oraz - co najważniejsze - postawili kropkę nad i. Dzięki temu mają już na koncie dwa zwycięstwa i są o krok od awansu do półfinału. To ich wielki sukces, przy okazji urośli do miana faworytów londyńskiego turnieju. Jutro nasi zmierzą się z Austriakiem Juergenem Melzerem i Niemcem Philippem Petzschnerem, którzy podobnie jak Bryanowie wygrali dotychczas jeden pojedynek.
Pisk
Autor: jc