Studenci-wandale sprofanowali krzyż
Treść
Wystawa promująca ochronę życia poczętego pt. "Cmentarz Niewinnych" zorganizowana przez studentów Uniwersytetu w Wisconsin została zdewastowana przez przedstawicieli samorządu tej uczelni na czele z przewodniczącym studenckiego senatu Roderickiem Kingiem.
Dzień po tym, jak wystawa została zdemolowana przez nieznanych sprawców, jej organizatorzy ze stowarzyszenia Pointers for Life próbowali ją przywrócić do poprzedniego stanu. Wówczas to grupa studentów-wandali wdarła się na teren wystawy i zaczęła wyrywać z ziemi krzyże, które stanowiły główną część ekspozycji, i rozrzucać je wkoło.
Rozwścieczonej grupie przewodził szef uczelnianego samorządu Roderick King, krzycząc, że obrońcy życia nie mają prawa używać krzyży na swojej wystawie. - Wolność słowa nie obejmuje tych znaków i symboli - stwierdził. Dodał, że ich zniszczenie jest jego obowiązkiem jako prawdziwego studenta.
Wandale zaprzestali swojego "dzieła" dopiero po przybyciu na miejsce ochrony. King jednak nadal wykrzykiwał nienawistne hasła pod adresem obrońców życia. Uspokoił się dopiero wtedy, kiedy oficerowie służb porządkowych zagrozili mu aresztowaniem i pokryciem kosztów wszystkich wyrządzonych szkód.
Władze uczelni przeprosiły Pointers for Life i wyraziły żal z powodu zachowania przewodniczącego samorządu studenckiego. Nazwały je całkowitym brakiem szacunku i wandalizmem. King został wydalony z samorządu i dostał naganę.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2008-05-09
Autor: wa