Studenci protestują
Treść
Sprzeciw francuskich akademików wzbudziło tzw. prawo Pecresse, które daje większą autonomię uniwersytetom i umożliwia finansowanie badań naukowych z prywatnych źródeł.
Spotkanie studentów z ministrem szkolnictwa wyższego Valérie Pecressem dodatkowo zaogniło sytuację - Krajowa Unia Studentów Francuskich zdecydowała się po nim na "rozszerzenie protestu na maksymalnie dużą ilość uniwersytetów". Dużym poparciem cieszy się inspirowany przez skrajną lewicę tzw. Kolektyw przeciw Autonomii Uniwersytetów (CECAU), który niesłusznie zarzuca rządowi chęć zaprzestania finansowania państwowych uczelni na rzecz, jego zdaniem, niepewnych, prywatnych środków, wzorem złych praktyk amerykańskich. Władze bagatelizują protesty, ale istnieje realna groźba, że mogą się one przekształcić w masowe, ogólnokrajowe strajki studenckie.
Franciszek L. Ćwik, Caen
"Nasz Dziennik" 2007-11-09
Autor: wa