Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Strefa Gazy znów w ogniu

Treść

W nocy z czwartku na piątek izraelski samolot ostrzelał pociskiem rakietowym tereny położone w pobliżu domu premiera Autonomii Palestyńskiej Ismaila Hanijego. Rzecznik izraelskiej armii zapewnia jednak, że nie był on celem ataku.

Lotnictwo izraelskie dokonało serii bombardowań, których celem były obiekty używane przez bojowników Hamasu. Mieszkańcy zaatakowanego regionu twierdzą, że tuż przed północą jeden z pocisków uderzył w przyczepę mieszkalną położoną w obozie uchodźców Szati, gdzie mieszkał m.in. premier Autonomii Palestyńskiej. Zaledwie kilka dni temu izraelski wiceminister obrony Efraim Sneh oświadczył, że na liście celów armii jest również palestyński premier.
Ostatnie izraelskie ostrzały należały do najbardziej intensywnych od momentu rozpoczęcia ataków na Gazę 10 dni temu. W ciągu zaledwie 24 godzin armia izraelska przeprowadziła aż 11 nalotów na terytorium palestyńskie.
Mimo apeli prezydenta Autonomii Mahmuda Abbasa, który wezwał radykalne ugrupowanie Hamas do wstrzymania wystrzału rakiet w stronę Izraela, rozejm między Izraelem a Autonomią w Strefie Gazy jest obecnie mało prawdopodobny. - Rakiety będą wystrzeliwane tak długo, jak długo będzie trwała agresja syjonistów przeciwko naszej ludności - stwierdził jeden z bojowników Hamasu.
AMJ
"Nasz Dziennik" 2007-05-26

Autor: wa