Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Strajk w styczniu

Treść

W pierwszej dekadzie stycznia podróżni mogą się spodziewać strajku na kolei. Zdaniem związkowców, strona rządowa i dyrekcja PKP nie słucha ich postulatów, a rozmowy, jakie są prowadzone w ramach zespołu trójstronnego, określają jako dyktat.
W trakcie rozmów w ramach zespołu trójstronnego Stanisław Kogut, przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność", poinformował, że po Nowym Roku można spodziewać się strajku na kolei. Na spotkaniu wprawdzie przedstawiono im m.in. informację dotyczącą utworzenia spółki Koleje Mazowieckie, której powstanie jest kontestowane przez związkowców, zaprezentowano także docelowy kształt procesu restrukturyzacji spółki PKP Przewozy Regionalne, ale zdaniem przewodniczącego szanse na zawarcie porozumienia są minimalne. - To jest jeden wielki skandal. Chcą na siłę przeforsować swoje koncepcje. Nic się nie zmieniło. Próbują manipulować danymi, aby osiągnąć swój cel. To jest taki dialog jak za czasów PRL - stwierdził Kogut.
Na razie trudno powiedzieć, jak będzie wyglądał strajk na kolei, jednak wśród związkowców są zwolennicy bezterminowego strajku generalnego. Związkowcy mówią jednogłośnie - bez względu na przynależność organizacyjną - że mają dość "dyrektoryzacji" na kolei, dlatego postawią mocne warunki, aby kogoś z rządu w końcu obudzić. Kolejarze zapowiedzieli, że poinformują Międzynarodową Organizację Pracy oraz wszystkich europarlamentarzystów o łamaniu przez polski rząd porozumień dotyczących restrukturyzacji przewozów regionalnych.
- Strajk na pewno będzie. Komitet Protestacyjno-Strajkowy podjął decyzję, że odbędzie się on w pierwszej dekadzie stycznia - podkreślił Kogut. Jaką formę przybierze, na razie nie wiadomo. Kogut stwierdził, że to przewodniczący wszystkich związków ustalą, jak będzie on wyglądał. - Na pewno będzie dłuższy - zadeklarował Kogut.
Zdaniem związkowców, rząd i spółka PKP nie wywiązuje się z zawartych z nimi w ubiegłym roku porozumień. Dotyczyły one m.in. zapewnienia większych pieniędzy na przewozy regionalne i opracowania jasnej polityki transportowej w krajowych przewozach regionalnych. Kolejarze obawiają się, że zmiany w PKP, bez realizacji ich postulatów, doprowadzą do pogorszenia warunków pracy, a także do likwidacji miejsc pracy.
Program restrukturyzacji PKP przewiduje przekształcanie obecnej struktury, m.in. PKP Przewozy Regionalne mają być podzielone na kilka spółek, oddłużenie przedsiębiorstwa, sprzedaż nieruchomości oraz zmniejszenie zatrudnienia z wykorzystaniem osłon socjalnych.
Robert Popielewicz

"Nasz Dziennik" 2004-12-30

Autor: kl