Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Strajk inspirowany przez koncerny?

Treść

PiS zwróci się do prokuratury krajowej o sprawdzenie, czy protesty lekarskie są inspirowane przez firmy farmaceutyczne. Jak wynika bowiem z doniesień prasowych, koncerny mogły inspirować protestujących, gdyż zależało im na zwiększeniu funduszy z budżetu państwa przeznaczonych na refundację leków. W ten sposób spółki mogłyby więcej zarobić na ich produkcji lub dystrybucji. Sprawą oburzone jest Ministerstwo Zdrowia, które zapowiada podjęcie działań zmierzających do takiej zmiany w prawie, by firmy farmaceutyczne nie mogły wywierać wpływu i przekupywać lekarzy. Tymczasem Ministerstwo Sprawiedliwości wszczęło wczoraj śledztwo w sprawie praktyk koncernu farmaceutycznego Roche, które mogły mieć charakter korupcyjny.
PiS zamierza wyjaśnić, czy strajki lekarzy nie są inspirowane przez koncerny farmaceutyczne. Pojawiły się bowiem informacje, że koncerny wywierają wpływ na medyków. Jolanta Szczypińska - wiceprzewodnicząca komisji zdrowia zapowiedziała wczoraj, że zwróci się do ministra sprawiedliwości o wyjaśnienie, czy do ostatnich protestów nie podsycały lekarzy właśnie koncerny farmaceutyczne. - Nie wiem, czy to jest prawda, nie wiem, czy koncerny farmaceutyczne za tym stały, ale uważam, że jeżeli protesty były organizowane, czy inspirowane przez koncerny farmaceutyczne lub stowarzyszenia, Naczelną Izbę Lekarską czy inne organizacje, to należy to natychmiast wyjaśnić - podkreśliła Jolanta Szczypińska. Według doniesień prasowych koncerny, mogły inspirować protestujących, gdyż zależało im na zwiększeniu funduszy z budżetu państwa przeznaczonych na refundację leków. W ten sposób firmy te mogłyby zarobić na ich produkcji lub dystrybucji. - Zarzuty stawiane przez PiS i ministerstwo są wynikiem bezradności wobec protestów - komentuje Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - To nie firmy farmaceutyczne, ale program wyborczy PiS zainspirował nas do protestu - dodaje. Według niego, jeśli PiS widzi jakieś działania korupcyjne w relacjach lekarze - firmy farmaceutyczne powinien je sprawdzić. - Dziwię się jednak, że PiS tak późno bierze się za korupcję wśród lekarzy - powiedział.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało, że poleci sprawdzenie całej sprawy prokuraturze krajowej.
Problem lobbingu koncernów farmaceutycznych pojawiał się także przy okazji szkoleń przeprowadzonych przez firmę Roche. Sprzedawcy Roche uczą się, jak "wpłynąć" na lekarza, który nie przepisuje leków firmy, mimo że obiecał to w zamian za "darowizny" i atrakcyjne wyjazdy. Szkolenie "repów", czyli przedstawicieli handlowych firmy Roche Polska, na którym pokazywano taktykę "docisku" lekarzy, odbyło się dwa tygodnie temu w hotelu Mazuria w Worlinach k. Ostródy. Parlamentarzyści PiS podejrzewają, że w podobny sposób działają inne firmy. Ministerstwo Zdrowia jest oburzone całą sprawą i chce zmiany prawa. - Trzeba dążyć do zmiany w prawie i zacząć nazywać rzeczy po imieniu - powiedział na specjalnie zwołanej wczoraj konferencji prasowej w Sejmie wiceminister zdrowia Bolesław Piecha. - Wycieczka fundowana przez firmę farmaceutyczną będzie traktowana jako łapówka - podkreślił. Według Piechy, należy także wyjaśnić doniesienia o inspirowaniu protestów lekarzy przez firmy farmaceutyczne. - Wobec tych, którzy zorganizowali lub biorą udział w nielegalnym strajku, będą wyciągnięte konsekwencje - powiedział wiceminister.
Anna Skopinska

"Nasz Dziennik" 2006-05-25

Autor: ab