Stolica Meksyku zalegalizowała aborcję
Treść
Zdominowany przez lewicę parlament stolicy Meksyku - miasta Meksyk - przyjął miażdżącą większością głosów (46:19) ustawę legalizującą aborcję. Organizacje pro-life zapowiadają zaskarżenie nowego prawa jako niezgodnego z meksykańską konstytucją, która zawiera ogólny zapis o ochronie życia każdego człowieka.
Zbrodniczy zapis przegłosowano mimo osobistej interwencji Ojca Świętego Benedykta XVI i groźby ekskomuniki ogłoszonej przez miejscowy Kościół katolicki. Jeśli nowe prawo nie zostanie podważone przez tamtejsze sądy jako niekonstytucyjne, stolica Meksyku stanie się jednym z zaledwie kilku miejsc w Ameryce Łacińskiej, gdzie można bezkarnie zabić dziecko poczęte. Przyjęta ustawa dopuszcza aborcję "na życzenie" w pierwszych trzech miesiącach życia. Głosowanie w Zgromadzeniu Reprezentantów miasta Meksyk jest o tyle ważne, że analogiczny projekt znajduje się również w państwowym parlamencie. Organizacje pro-life obawiają się, że zbrodnicza ustawa będzie lansowana także na szczeblu ogólnokrajowym.
Z kolei członkowie proaborcyjnego lobby mają nadzieję, że - w ich mniemaniu "zwycięskie" - głosowanie stanie się przełomem na całym kontynencie. Jedynymi państwami Ameryki Łacińskiej, w których dopuszcza się zabijanie dzieci poczętych, są Kuba i Gujana. Organizacje aborcyjne szczególnie liczą na liberalizację przepisów w Nikaragui, Salwadorze i Chile, gdzie zabijanie dzieci poczętych jest całkowicie zakazane, a kobietom, które dopuszczą się tej zbrodni, grozi kara więzienia. Głosowanie w sprawie legalizacji aborcji wywołało olbrzymie poruszenie wśród mieszkańców Meksyku, z których ponad 90 proc. to katolicy. Podczas głosowania przed budynkiem miejskiego parlamentu demonstrowali zwolennicy i przeciwnicy zabijania dzieci poczętych, oddzieleni przez kordony policji. Przeciwnicy nieśli małe białe trumienki i odtwarzali z taśm magnetofonowych głosy płaczących dzieci.
AMJ
"Nasz Dziennik" 2007-04-26
Autor: wa