Stojković mógł zginąć
Treść
Serbscy piłkarze własnymi ciałami chronili kolegę z zespołu Vladimira Stojkovicia przed atakami bandytów podczas ubiegłotygodniowego meczu eliminacji Euro 2012 z Włochami. Gdyby nie oni, bramkarz mógł zginąć w zamieszkach.
Wydarzenia z Genui nie schodzą z czołówek serwisów informacyjnych i pewnie długo nie zejdą, skoro niemal codziennie pojawiają się nowe, zatrważające szczegóły. Koledzy Stojkovicia przyznali, że tylko ich odważna postawa uratowała go przed linczem, być może nawet śmiercią. Zawodnicy odprowadzili swego bramkarza z obrzucanego świecami dymnymi i kamieniami autokaru do szatni, gdzie mógł się schronić. Czym zawinił? Przed sezonem podpisał kontrakt z Partizanem Belgrad, co rozwścieczyło fanów Crvenej Zvezdy, w której występował przed laty. Pseudokibice obu klubów nienawidzą się i to wystarczyło...
Mecz w Genui został przerwany po siedmiu minutach. Serbii grozi walkower, a nawet wykluczenie z eliminacji. Jej "kibice" już zresztą zapowiedzieli powtórkę w rewanżu.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-10-20
Autor: jc