Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Stawiają szlabany

Treść

Dania, nie przejmując się krytyką i protestami innych państw, w tym także Komisji Europejskiej, wzmacnia swoją granicę z Niemcami i do końca roku - jak informuje agencja dapd - zakończy budowę obiektów kontrolnych na samochodowym przejściu granicznym w Ellund. Niemcy liczą się z tym, że Kopenhaga może wystąpić ze strefy Schengen, żeby lepiej chronić państwowe granice.
Inwestycja w Ellund ma ruszyć we wrześniu. Duński rząd nic sobie nie robi ani z krytyki innych członków Unii Europejskiej, ani z protestów Komisji Europejskiej i spokojnie zaczyna budowę przejścia granicznego w starym stylu, z wyznaczonymi specjalnymi pasami ruchu, gdzie prędkość zostaje ograniczona do 40 km/h, z sygnalizacją świetlną oraz ze szlabanami. Obiekt będzie skończony pod koniec tego roku, kiedy to na granicę powrócą duńscy pogranicznicy. Niemieckie media, informując o tych planach, są oburzone, że Duńczycy pomimo układu Schengen lekceważą unijne prawo. Kontrole graniczne przede wszystkim dotkną niemieckich obywateli, których tysiące każdego dnia wjeżdża do Danii autostradą A7.
Szef duńskiego Urzędu Celnego Erling Andersen w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Flensburger Tageblatt" potwierdził plany budowy granicznych obiektów kontrolnych. Duński parlament już w 2008 roku zatwierdził prawie 1,5 mln euro na ten cel, ponieważ w pierwotnej wersji miały to być obiekty kontrolne z wykorzystaniem dla krótkotrwałej odprawy celnej w wyjątkowych sytuacjach - np. jak było podczas mistrzostw świata w piłce nożnej. Teraz jednak - jak twierdzi niemiecka agencja dapd - powstaje obiekt służący do stałej i ciągłej kontroli pojazdów, jak przed wejściem Danii do strefy Schengen. Niemcy są wściekli, tym bardziej że lokalny wydział drogowy w Szlezwiku-Holsztynie już kilka lat temu zaakceptował te duńskie plany, nie wiedząc, że zgoda ta w dzisiejszym stanie rzeczy posłuży do budowy szlabanów granicznych. - Podpisaliśmy z Duńczykami porozumienie z założeniem, że nawet po pobudowaniu jakichkolwiek obiektów na granicy będą nadal przestrzegane zasady wolnego przejazdu wynikającego z układu z Schengen - powiedział szef Urzędu Drogowego w niemieckim Flensburgu Karl Heinz Roos. Wtóruje mu unijna komisarz spraw wewnętrznych Cecilia Malmström, która stwierdziła, że z niepokojem obserwuje sytuację na duńskiej granicy. Niemcy spodziewają się nawet tego, że Dania wycofa się ze strefy Schengen, aby lepiej chronić swoje granice.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2011-08-12

Autor: jc