Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Stary rząd, nowy budżet

Treść

Chociaż w ciągu kilku tygodni będziemy mieli nowy rząd, to jednak stary - pozbawiony już społecznego poparcia, pozostawia nowemu projekt budżetu państwa na przyszły rok. Zgodnie z przepisami bowiem, projekt budżetu powinien trafić do Sejmu do końca września. Prawo i Sprawiedliwość zapowiada już jednak złożenie na przełomie listopada i grudnia rządowej autopoprawki do ustawy budżetowej.
W dobrych humorach kończący powoli swoje rządy premier Marek Belka i minister finansów Mirosław Gronicki przedstawiali przyjęty wczoraj przez rząd projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej. Zgodnie z założeniami, w przyszłym roku produkt krajowy brutto ma wzrosnąć o 4,3 proc., a inflacja wyniesie 1,5 proc. Nadwyżka budżetowych wydatków nad dochodami, czyli deficyt budżetowy planowany jest na 32,5 mld zł.
Nowa koalicja może jeszcze zmienić budżet. Jednakże, z racji upływających terminów wynikających z procedury uchwalania ustawy budżetowej, pole manewru pozostaje niewielkie. Prawo i Sprawiedliwość przygotowało już autopoprawkę do budżetu, która jednak musi być jeszcze uzgodniona z przyszłym koalicjantem - Platformą Obywatelską. - Budżet zaproponowany przez obecny rząd to budżet stagnacji, a chcemy budżetu rozwoju. Dokonamy takich przesunięć w budżecie, aby pobudzić inwestycje, zwłaszcza w infrastrukturę drogową i kolejową - powiedział Kazimierz Marcinkiewicz (PiS). Zaznaczył też, że poza oszczędnościami na administracji w wyniku połączenia niektórych urzędów oraz likwidacji niektórych agencji i funduszy celowych żadne inne cięcia nie są przewidziane.
Minister Gronicki przypomniał, że ze względu na deficyt budżetowy utrzymujący się na poziomie powyżej 3 proc. PKB Polska została objęta przez Komisję Europejską tzw. procedurą nadmiernego deficytu. Obliguje to nasz kraj do zmniejszenia deficytu poniżej tej granicy. W związku z tym minister finansów wypomniał konieczność waloryzacji w przyszłym roku emerytur i rent, mniejszy zysk Narodowego Banku Polskiego, który wpłynie do państwowej kasy, oraz odrzucenie przez posłów prezydenckiego weta do ustawy o zwrocie VAT za materiały budowlane.
Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2005-09-28

Autor: ab