Stany przeciwko Obamie
Treść
 Coraz więcej prokuratorów generalnych w poszczególnych stanach USA  występuje z wnioskami do Sądu Najwyższego przeciwko nowej ustawie  zdrowotnej autorstwa prezydenta Baracka Obamy. Reforma zdrowotna, która  m.in. zakłada przymusowe ubezpieczenia zdrowotne dla wszystkich  obywateli oraz znacznie rozszerza możliwości zabijania poczętych dzieci,  została już zakwestionowana przez niemal połowę stanów.
Ostatnio  złożone pozwy to wnioski ze strony prokuratorów generalnych z Kansas,  Ohio, Wyoming i Wisconsin. W ten sposób dołączyły one do 20  wcześniejszych stanów, którym przewodzi prokurator generalny Florydy  Bill McCollum, a które sprzeciwiają się projektowi Białego Domu  zreformowania systemu zdrowotnego kraju. Obecnie także nowe władze  prokuratury w Maine wyraziły gotowość przyłączenia się do tego pozwu i  poinformowały o pracach nad sformułowaniem odpowiedniego wniosku. -  Wiemy, że służba zdrowia przeżywa obecnie kryzys, nie chcę jednak być  świadkiem, iż naprawia się ją poprzez niekonstytucyjne zabiegi -  powiedział prokurator generalny Maine William Schneider. Dodał, że  obecnie rozważane są wszystkie opcje, a decyzja w tej sprawie ma być  podjęta wkrótce. Wśród tych opcji jako najbardziej prawdopodobną  wymienia się dołączenie do wspólnego wniosku złożonego przez pozostałe  stany, podważającego konstytucyjność reformy, aby wzmocnić siłę jego  oddziaływania.
Narastająca niechęć wobec nowej ustawy jest odczuwalna  także w stanowych kongresach. Republikanin Rich Cebra złożył projekt  ustawy, która miałaby zapobiec zmuszaniu obywateli do obowiązkowego  ubezpieczenia, a każdego, kto się dopuszcza takiego procederu, karałaby  wysokimi grzywnami, a nawet więzieniem. - To jest pogwałcenie 10  poprawki do konstytucji. Rząd federalny nie ma prawa zmuszać  kogokolwiek, aby coś kupował wbrew swojej woli - mówi Cebra. W wielu  innych stanowych izbach ustawodawczych toczą się podobne dyskusje. W  zależności od podziałów politycznych ich wyniki, podobnie jak w  przypadku wspólnego pozwu przeciwko reformie, rozkładają się mniej  więcej po połowie.
Łukasz Sianożęcki
Nasz Dziennik 2011-01-14
Autor: jc